Płomienie dotarły do pokoju starszej córki Marleny i Adama Jankiewiczów. Chwilę wcześniej wszyscy spali
Była g. 4.20 w piątek 11 czerwca, gdy Adam Jankiewicz obudził się i wyszedł na balkon, gdzie zauważył, że płonie część ich domu. Natychmiast obudził swoją żonę Marlenę, która zabrała młodszą córkę Zuzię na zewnątrz, a w tym czasie Adam pobiegł po starszą córkę Zosię. Kolejno mężczyzna zadzwonił do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy, ale strażacy o pożarze byli już poinformowani przez inne osoby, więc szybko pojawili się na miejscu. Łącznie pożar gasili strażacy z aż pięciu zastępów: z dwóch zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy oraz po jednym z Ochotniczej Straży Pożarnej w Osieku, Zbicznie oraz Zgniłobłotach.
Małżonkowie Marlena i Adam z dziećmi stali przed domem jakieś 10 minut, gdy ogień dotarł do pokoju Zosi, która jeszcze chwilę wcześniej w nim spała.
Jak mówi nam Karolina Blumkowska, kuzynka Marleny Jankiewicz, rodzina jest ogromnie wdzięczna za sprawną akcje gaśniczą oraz za każdą pomoc, jaka ich spotyka w tej chwili. Za pomoc małżonkowie dziękują także zakładom pracy, w których pracują, czyli firmie Kom-Bud oraz Cofresco, a także całej rodzinie, znajomym, przyjaciołom, sąsiadom i wszystkim osobom o dobrym sercu.
Trwa zbiórka na odbudowę spalonego domu przy ul. Wczasowej w Brodnicy
Karolina Blumkowska, kuzynka Marleny Jankiewicz wraz z siostrą Marleny Anetą utworzyły zweryfikowaną zbiórkę na stronie zrzutka.pl pod tym linkiem. Cel tej zbiórki to 50 tys. zł, chociaż Karolina Blumkowska podkreśla, że straty nie są jeszcze dokładnie oszacowane, a biorąc pod uwagę ceny materiałów w tej chwili, to pieniędzy potrzeba sporo.
Straty po pożarze na ok. 80 tys. zł wstępnie oszacowali strażacy z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy. Jak przekazał nam kpt. Krzysztof Natucki, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy spaleniu uległ garaż drewniany oraz jego wyposażenie z samochodem osobowym mazda premacy. Spłonęły także elementy budynku domu jednorodzinnego, konstrukcja drewniana dachu, blachodachówka, elewacja budynku i okno.
- Mam nadzieję, że zbiórka nabierze rozpędu i uzbieramy te 50 tys. zł. Będzie na początek na dach i okna, jak i mebelki do pokoju dziewczynek
- mówi nam Karolina Blumkowska.
Na szczęście, dzięki sprawnej akcji gaśniczej straży spłonęła tylko część domu, więc rodzina nadal w nim mieszka.
Przyczyna pożaru wciąż nie jest znana, ale przypuszczalną przyczyną pożaru może być podpalenie przez osoby nieznane. Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Brodnicy.
Pomóc rodzinie można przelewając pieniądze na stronie zbiórki pod tym linkiem.
- Mecz Polska-Słowacja 1:2. Brodniczanie wiernie kibicowali na brodnickim rynku.Zdjęcia
- Brodnica na przepięknych zdjęciach wybranych z Instagrama
- Co trzeci senior w regionie jest samotny.Ci z Jabłonowa Pomorskiego będą się spotykać
- Woda w jeziorze Niskie Brodno w Brodnicy będzie czystsza! Znamy koszt prac
