To coraz większy problem - brak parkingów przy szkołach. Najbardziej kłopotliwe jest to na peryferiach miasta. W tej sprawie interweniują rodzice, którzy podwożą swoje dzieci do szkoły. A takich jest coraz więcej. Zwłaszcza w oddalonych od centrum rejonach miasta. Z taką sytuacją mamy do czynienia między innymi w Michelinie i na Zawiślu.
Przy ul. Szkolnej w Michelinie kierowcy parkują na skraju lasu naprzeciwko Zespołu Szkół nr 19. - Ale z tego prowizorycznego parkingu korzystają głównie nauczyciele - mówi Czytelnik. - Rodzice podwożący dzieci do szkoły często nie znajdują miejsca dla auta. Więc zatrzymują się na jezdni tuż przed skrzyżowaniem, mimo że jest linia ciągła. To zatrzymuje ruch.
Inna sprawa, że prowizoryczny parking jest nierówny, po deszczu tworzą się kałuże. O wyrównanie tego miejsca występowała na jednej z ostatniej sesji włocławskiej rady miasta radna Olga Krut-Horonziak (PiS), domagając się wyłożenia kostką betonową placu naprzeciwko Zespołu Szkół nr 19.
I wszystko wskazuje na to, że plac ten zostanie utwardzony. W projekcie budżetu na ten rok zaplanowane zostały bowiem pieniądze na tę inwestycję. Parking ma być utwardzony płytami ażurowymi.
Zobacz także: Nowy parking w centrum Bydgoszczy już gotowy. Będą chętni? [sprawdź cennik parkowania]
O miejsca parkingowe przy ul. Willowej dopomina się natomiast w imieniu rodziców uczniów radna Agnieszka Chmielewska (PO). - Brak parkingu zagraża bezpieczeństwu dzieci i młodzieży, jest przyczyną kolizji samochodów, nie mówiąc już o tym, że przez to jest utrudniony dowóz dzieci - podkreśla.
Przy Zespole Szkół nr 8 na Zawiślu jest tylko zatoczka na cztery auta. Ale za bramą placówki, i parkują tam nauczyciele. Gdzie parkują rodzice przywożący dzieci? W lesie.
Sytuacja stanie się jeszcze trudniejsza, gdy zbudowane zostanie boisko wielofunkcyjne przy Zespole Szkół nr 8. W sprawie budowie parkingu radna Agnieszka Chmielewska złożyła interpelację. Ale odpowiedzi jeszcze nie dostała. - Sprawa nie jest zapewne prosta - mówi. - Bo uregulowania wymagają kwestie związane z własnością gruntu. Ale radna Chmielewska nie traci nadziei.
Czytaj e-wydanie »