- Wszystko zależy w tej chwili od burmistrza - mówi Janusz Posłuszny, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Brodnicy.
Projekt już jest
Szef spółki wylicza: - My ogłosiliśmy przetarg na wykonanie projektu, wyłoniliśmy zwycięzcę, zapłaciliśmy za projekt ponad 80 tys. złotych. Została przygotowana wizualizacja, kosztorys inwestycji. Wykonane zostały również badania geologiczne. Wskazaliśmy lokalizację - na ul. Targowej, tuż przy cmentarzu - w jego przedniej części, przy nowej obwodnicy.
Budynek domu pogrzebowego miałby składać się z trzech segmentów: kaplicy, części specjalistycznej - z prosektorium i części administracyjnej. Projekt obejmuje również zagospodarowanie terenu przy budynku - na parking.
Może kredyt na budowę?
- Budowa domu pogrzebowego to zadanie własne miasta, więc może zlecić budowę spółce lub kilku spółkom - mówi prezes PGK. - Może na to przedsięwzięcie zaciągnąć kredyt preferencyjny, bo o ile się orientuję, na taki cel raczej nie można otrzymać unijnych dotacji.
PGK zapewnia, że do tej pory zrobiło już swoje. Teraz czeka na ruch miasta.
- Przekazanie ziemi, która jest własnością miasta, wymaga wyrażenia zgody przez radę miejską - tłumaczy Zdzisława Marciniak z biura informacji i promocji miasta.
Potrzebna jest więc stosowna uchwała. Ale to, czy będzie podjęta, będzie już zależało od woli nowej rady, wybranej w zbliżających się coraz większymi krokami wyborach samorządowych.
