Bluzki, skarpetki i stanik damski
Przy ul. Sienkiewicza w Brodnicy pól godziny przed zamknięciem, w markecie Kaufland pojawił się na zakupach 28-letni Mariusz J. Mężczyznę zainteresowała głównie bielizna. Po przejściu linii kas okazało się, że ukradł w sklepie bieliznę. Znaleziono przy nim osiem bluzek męskich, skarpetki i stanik damski o wartości 340 złotych. Złodziej kradł mając 3,57 prom. alkoholu w organizmie.
Zatankował i nie zapłacił
Przy ul. Sikorskiego pod stacje paliw Orlenu wczesnym popołudniem podjechał srebrzysty opel. Kierowca zatankował z dystrybutora prawie 48 litrów benzyny i korzystając z chwilowej nieuwagi pracowników stacji paliw, szybko odjechał. Obsługa zorientowała się w kradzieży paliwa, jak złodzieja już dawno na stacji paliw nie było. Straty wyliczono na 230 złotych.
Po kielichu za kierownicę
W Grążawach (gm. Bartniczka) wczesnym rankiem patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli kierowcę malucha. Już chwila rozmowy z 40-letnim Markiem B. wystarczyła, by policjanci poprosili go o dmuchniecie w alkotest. Wskaźnik urządzenia pokazał 2 prom. alkoholu w jego organizmie. Pijany kierowca fiata 126p trafił do celi do wytrzeźwienia.
Całą szerokością jezdni
Przy ul. Zamkowej w Brodnicy w pobliżu komendy policji stróże prawa dostrzegli rowerzystę. Cyklista 27-letni Piotr J. miał problemy ze sprawnym poruszaniem się po ulicy. Badanie alkotestem wykazało, że wsiadł na rower mając 2,4 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Na początek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Grozi mu spędzenie nawet roku w więzieniu.
Późnym wieczorem na ul. Głównej w Jabłonowie Pomorskim miejscowi stróże prawa zatrzymali do kontroli rowerzystę. Mężczyzna miał kłopoty z utrzymaniem równowagi, po zejściu z roweru. Wskaźnik alkotestu, przy badaniu stanu trzeźwości 35-letniego Marka C., wskazał 1,9 prom. alkoholu w organizmie. Rowerzysta musiał wytrzeźwieć w policyjnej izbie zatrzymań.
Spawarka z prostownikiem
Przy ul. Brodnickiej w Bartniczce do jednego z garaży włamał się złodziej. Pod osłoną nocy wyrwał skobel z kłódką z drzwi i nie zauważony przez nikogo, spenetrował jego wnętrze. Z garażu ukradł spawarkę z prostownikiem. Nic innego nie zainteresowało złodzieja. Stratę poniósł Urząd Gminy w Bartniczce w wysokości 940 złotych.