Brodnica. Kronika policyjna - Pachołki drogowe i piła spalinowa

Po piłę spalinową przez okno
Zamknięte drzwi i okna nie gwarantują jeszcze bezpieczeństwa. Przekonał się o tym pewien 57-letni mieszkaniec Kretek Małych (gm. Osiek). Jego dom odwiedził złodziej. Wyłamał jedno z okien w budynku i wszedł do środka. Szczególną uwagę zwrócił na piłę spalinową. Z fantem wyszedł z domu przez nikogo nie zauważony. Pokrzywdzony wycenił straty na 800 złotych.

Po piwku na motorower
Przy ul. Kopernika w Jabłonowie Pomorskim policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli 49-letniego Mirosława S. jadącego motorowerem. Stróże prawa sprawdzili stan trzeźwości motorowerzysty i okazało się, że mężczyzna wsiadł na swój pojazd po pijanemu. Wskaźnik urządzenia pokazał 1,2 prom. alkoholu w organizmie. Mirosław S. trafił do policyjnej celi do wytrzeźwienia.

Myślał, że przemknie
Nie udało się przejechać nocą przez miasto po pijanemu innemu kierowcy. Kilka minut po drugiej w nocy patrol policji zatrzymał na ul. 18 Stycznia w Brodnicy kierowcę volkswagena golfa. Badanie stanu trzeźwości 17-letniego Leszka S. siedzącego za kierownica auta wykazało 0,94 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijany kierowca trafił do policyjne izby zatrzymań.

Po co komu pachołki drogowe?
W Obórkach (gm. Osiek) trwa remont drogi łączącej Brodnicę z Rypinem. Drogowcy ustawili odblaskowe pachołki wyznaczające skrajnię drogi. W ten sposób oznaczono miejsca niebezpieczne dla kierowców. Nieznani sprawcy, nie wiadomo z jakiego powodu, ukradli trzy takie kolorowe pachołki, narażając na niebezpieczeństwo podróżujących drogą kierowców. Pokrzywdzona firma wyceniła straty na 330 złotych.

Auto do lakiernika
Przy Małym Rynku w Brodnicy wandal dobrał się do zaparkowanego samochodu. Właściciel pozostawił swoje mitshubishi na parkingu ulicznym, nie spodziewając się żadnych przykrych niespodzianek. Tym bardziej, że auto parkowało w samym centrum miasta. Niestety okazało się, że jakiś wandal porysował lakier drzwi samochodu. Pokrzywdzony wycenił straty na 1000 złotych.