Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brud bierze się z rur

Aleksander Knitter
Radny Kazimierz Drogowski narzeka na brudną wodę
Radny Kazimierz Drogowski narzeka na brudną wodę Aleksander Knitter
- Dlaczego z kranów leci brudna woda - pyta Kazimierz Drogowski.

Sępólno ma za sobą wielką inwestycję - modernizację oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniania wody. Kosztowało to ponad 25 mln zł. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z efektów. - Włożono wielkie pieniądze w rozbudowę oczyszczalni ścieków i ujęć wody. I co? Nadal leci brudna woda i jest małe ciśnienie. A już słychać, że będzie trzeba podwyższyć ceny. Czy nie umiecie obsługiwać tych urządzeń? Jest nowa inwestycja, a bałagan jest gorszy, niż był - radny Sępólna Kazimierz Drogowski nie kryje swojego oburzenia i złości.

Wcześniej temat ten poruszył też wiceprzewodniczący rady Marian Herder. Wspomniał też o innym problemie - mieszkańcy, którzy mają dwufunkcyjne piece, musieli płacić po tej brudnej wodzie za czyszczenie i obsługę wezwanym serwisantom.

Dariusz Krakowiak, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej deklaruje, że wszystkie urządzenia pracują wręcz wzorowo. Jego zdaniem przy obecnych wysokich temperaturach w Sępólnie byłby dopiero kłopot, gdyby został stary sprzęt. - Przy tych potrzebach na wodę i w tych temperaturach stara instalacja nie byłaby w stanie zapewnić wody w takim stopniu, jakim wszyscy by chcieli - mówi Dariusz Krakowiak i odbija piłeczkę radnemu. - Do mnie natomiast dochodzą słuchy od mieszkańców, zwłaszcza tych mieszkających w blokach i na wyższych piętrach, że jest zdecydowana poprawa w ciśnieniu i jakości.

Skąd więc zabrudzenie wody? Zdaniem Krakowiaka jest to wtórne zabrudzenie, które bierze się ze starych i zabrudzonych rur. - Płuczemy sieć w sposób tradycyjny, zwiększamy ciśnienie, otwieramy hydranty nocą, ale to nie przynosi spodziewanego efektu - wyjaśnia Krakowiak. - Musimy przygotować się, o czym wcześniej poinformujemy mieszkańców, do jeszcze większego ciśnienia, by zerwać osad w rurach.
Sieć w Sępólnie ma 40-50 lat i jeśli dorywcze akcje nic nie dadzą, będzie trzeba myśleć o niezwykle drogiej inwestycji przebudowy sieci. A to wiąże się z drogą inwestycją, bo trzeba też rozkopać drogi. - Będziemy zmuszeni myśleć o budowie nowej magistrali i przebudowie starej - dodaje Krakowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska