Według danych bydgoskiej Prokuratury Okręgowej, województwo kujawsko-pomorskie jest zagłębiem przestępstw gospodarczych. W ubiegłym roku plagą były próby wyłudzeń podatku od skarbu państwa przez osoby prowadzące punkty skupu metali.
- Najczęściej chodzi o wyłudzenia zwrotu podatku VAT - wyjaśnia prokurator Marek Dydyszko. - Oszuści przedstawiają wtedy fikcyjne faktury, mające poświadczyć transakcje finansowe z tytułu obrotu złomem. Tego typu przestępstwa są uciążliwe, bo dochodzi do nich nader często.
Takie okradanie skarbu państwa nie byłoby możliwe bez tak zwanych słupów. Przeważnie są to osoby z kryminalną przeszłością, ale równie często - zwykli bezrobotni.
- Te podstawione osoby za stosunkowo niewielkie pieniądze zgadzają się wystawiać faktury na własne nazwisko - dodaje Zbigniew Stawicki, dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku policja zatrzymała w podobnej sprawie 31 osób, głównie mieszkańców Inowrocławia i okolic. Prokuratura zarzuca im udział w grupie przestępczej nastawionej wyłącznie na wyłudzenia VAT-u. Inowrocławianie mogli oszukać w ten sposób skarb państwa na ponad 6 mln zł.
Słupy są wykorzystywane również podczas wyłudzeń kredytów i rat.
- Prowadzimy sprawę, w której oskarżonych jest około 50 osób - mówi prokurator Marek Dydyszko. - Zajmowały się one podrabianiem zaświadczeń o zatrudnieniu. Dokumenty trafiały potem do osób bezrobotnych.
Schemat działania oszustów jest prawie zawsze taki sam. Słup idzie do banku z fałszywym świadectwem zatrudnienia i dowodem tożsamości. Bierze kredyt, np. na 2 tys. zł. Dostaje z tego kilkaset zł, a reszta trafia do kieszeni oszusta, przez którego został wynajęty.
- Rekordzistą jest niejaki S., mieszkaniec Bydgoszczy, który w ciągu zaledwie dwóch tygodni - na przełomie lutego i marca ubiegłego roku - dokonał w bankach aż ośmiu wyłudzeń - wylicza Dydyszko. - Zaczął od 20 tys., a przy kolejnych podejściach dostał kredyty na 25, i między innymi na 5 tys. zł.
Natomiast w V Wydziale Śledczym królowały w ubiegłym roku sprawy związane z przemytem i rozprowadzaniem narkotyków.
- Dzięki porozumieniu z holenderską policją udało się ująć trzech mieszkańców regionu, którzy uczestniczyli w przerzucie z zagranicy aż 11 kg konopi indyjskich - podkreśla Dydyszko. - Zostali zatrzymani w Inowrocławiu.
Prokuratorzy przyznają się też do porażek. Zaliczają do nich umorzone śledztwa w sprawach o zabójstwa w Tryszczynie i w podbydgo-skim Stryszku.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje