Kierowcy, mimo tego, że mają kilka innych możliwości, by dojechać do swoich posesji, często korzystają z tego skrótu. Omijając drzewo zjeżdżają z drogi. Muszą też uważać mijając słup telekomunikacyjny. Kierowcy dużych samochodów nie mają szans na to, by przemknąć między tymi przeszkodami.
Krzysztof Karski, kierownik wydział budownictwa z barcińskiego ratusza, powiedział nam, że zgodnie z ideą miała to być pieszo-jezdnia, a nie typowa droga. Przyznał jednak, że kierowcy często tędy jeżdżą. - Telekomunikacja Polska SA nie ma pieniędzy na to, by usunąć stąd słup telekomunikacyjny. Chcąc doprowadzić tę sprawę do końca, musielibyśmy pokryć koszty tej operacji - mówi kierownik. Słup telekomunikacyjny w tym miejscu pewnie więc jeszcze trochę postoi.
Natomiast urocze drzewko stojące na środku drogi niedługo zniknie. Ratusz 29 grudnia otrzymał zgodę na jego wycinkę od Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. - Z kostką polbrukową jest o tyle łatwo, że w każdej chwili będziemy nią mogli uzupełnić miejsce po wyciętym drzewie - tłumaczy kierownik.
Brukiem na drzewo
Dariusz Nawrocki

Na środku drogi łączącej dopiero co wybrukowaną ulicę Reymonta w Barcinie z ulicą Polną, stoi drzewo.
Na środku drogi łączącej dopiero co wybrukowaną ulicę Reymonta w Barcinie z ulicą Polną, stoi drzewo. Kilka metrów wcześniej z drogi wyrasta jedna z odnóg słupa telekomunikacyjnego. - Kto wpadł na taki dziwny pomysł? - pytają mieszkańcy.