https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budynek po dawnej szkole w Ryszewku na sprzedaż

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Rada Gminy Lipno zgodziła się na sprzedaż budynku dawnej szkoły w Ryszewku. Ta decyzja pokrzyżowała plany Stowarzyszenia Rozwoju Wsi. - Mimo tego będziemy działać dalej - mówi inicjatorka Barbara Andrzejewska.

Podstawówka w Ryszewku została zamknięta 1 września. Uczniowie są dowożeni do podstawówki w Zespole Szkół w Rado-micach. Decyzję o likwidacji tej placówki podjęli radni gminy Lipno, choć nie byli w tej decyzji jednomyślni. Za zamknięciem podstawówki głosowało dziesięciu samorządowców, dwóch było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu. Dlaczego szkoła w Ryszewku została zlikwidowana?
Chodziło o względyl ekonomiczne. Do sześciooddziałowej podstawówki uczęszczało w ubiegłym roku trzydzieścioro uczniów. Za mało, żeby wystarczyła subwencja oświatowa. Utrzymanie jednego ucznia kosztowało rocznie piętnaście tysięcy złotych.

Większość mieszkańców Ryszewka pogodziła się z decyzją o zamknięciu szkoły. Zresztą, jak zapewniają władze gminy, byli do tej decyzji latami przygotowywani. Na zamknięcie placówki zgodziły się też wszystkie związki zawodowe, pozytywną opinię wyraziło Kuratorium Oświaty.

Co stanie się z budynkiem zlikwidowanej szkoły? Apetyt na niego miało będące w trakcie rejestracji Stowarzyszenie Rozwoju Wsi im. Świętej Jadwigi, królowej Polski. - Chcieliśmy założyć tu przedszkole - mówi inicjatorka Barbara Andrzejewska. - Myśleliśmy także o przywróceniu najmłodszych klas - od pierwszej do trzeciej. Marzyła nam się wiejska biblioteka, dyskusyjny klub filmowy. Zależy nam bowiem na ożywieniu wsi. W szczególności chcielibyśmy się skoncentrować na czterech sołectwach: Tomaszewo, Kłokock, Rumunki Głodowskie i Rumiankowo.

Szkoła na sprzedaż
Radni gminy Lipno jednak w piątek po południu zdecydowali, że budynek byłej szkoły zostanie sprzedany w drodze przetargu. Za tym rozwiązaniem głosowało dziesięciu radnych, dwóch było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Za sprzedażą dawnej szkoły były także komisje rady: oświatowa i inwestycyjna.

Czy będą chętni do zakupu budynku? - Zainteresowanie na razie jest - przyznaje wójt Andrzej Szychulski. - W tej sprawie mieliśmy kilka telefonów. Przed ogłoszeniem przetargu musimy jeszcze przygotować wycenę.

Stowarzyszenie nadal walczy
Dlaczego władze gminy nie chciały przekazać gmachu stowarzyszeniu? Samorządowcy podkreślali, że budynek był ostatnio dopuszczony przez sanepid do użytkowania warunkowo i jego remont wymagałby ogromnych nakładów.

- Zawsze sobie radziłam - odpowiada Barbara Andrzejewska. - Szkoda, że nie dano stowarzyszeniu szansy. Ale decyzja o sprzedaży budynku nie oznacza, że całkowicie zrezygnujemy z planów ożywienia wsi. Będziemy dalej działać. Uważam, że bylibyśmy w stanie stopniowo spełnić wymagania sanepidu. Remont można było przecież wykonywać etapami. A o pieniądze staralibyśmy się między innymi w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu, nie oglądając się na dotacje gminy Lipno.

Nie wszystko stracone?
Na razie jednak radni gminy Lipno skorygowali plany inicjatorów stowarzyszenia. Choć nie jest wykluczone, że jeśli budynku nie uda się sprzedać, to sprawa jego przekazania znowu powróci na sesję Rady Gminy. - O tym zapewnił nas na sesji Rady Gminy wójt Szychulski - mówi Barbara Andrzejewska.
Szkoła w Ryszewku była pierwszą zlikwidowaną od końca lat dziewięćdziesiątych podstawówką w gminie Lipno. Czy ostatnią?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska