Budżet miasta na przyszły rok, czyli duży optymizm prezydenta

- Gdybym cztery lata temu otrzymał taki budżet, dziś sytuacja naszego miasta byłaby zupełnie inna - mówił Andrzej Wiśniewski.

Co zawiera projekt ostatniego budżetu przygotowanego w kończącej się kadencji? Dochody miasta - niecałe 380 mln zł, wydatki ponad 380 mln, dziura budżetowa w wysokości zaledwie nieco ponad miliona zł.

- Tak wysoki poziom dochodów opiera się na środkach unijnych, na które mamy już podpisane umowy - mówi prezydent Wiśniewski.

Plan wydatków

na inwestycje to 116 mln zł. Największe z nich to budowa Średnicówki i Drogi Łąkowej.

Wiele pieniędzy z budżetu pochłoną oświata i opieka społeczna.

Optymistycznie założono także, że w następnej kadencji samorządowej uda się pozyskać 10 mln zł na kontynuację budowy szpitala i kolejnych 3,5 mln zł na dalszą przebudowę ulicy Warszawskiej.

Wśród planowanych wydatków pojawiła się także rubryka

"rozliczenia różne"

na niebagatelną sumę 2 mln zł. - To pieniądze gwarantujące spłatę poręczeń udzielonych przez miasto - wyjaśnia Stanisława Rokicka, skarbnik miasta. Takich poręczeń kredytów udzielono spółkom komunalnym.

Projekt przygotowany przez ekipę Andrzeja Wiśniewskiego pokazaliśmy jego konkurentowi w drugiej turze wyborów prezydenckich Robertowi Malinowskiemu. - W projekcie budżetu można napisać wszystko. Jego realizacja, to zupełnie inna rzecz - ocenił Malinowski.

Teraz planem miejskich dochodów i wydatków w 2007 roku zajmuje się Regionalna Izba Obrachunkowa. Nowi radni będą go oceniali w grudniu.