Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Czerska złoży zażalenie na decyzję

Redakcja
Burmistrz Czerska Jolanta Fierek uważa, że dowody nie budzą wątpliwości, a prokuratura ze Słupska źle je oceniła.
Burmistrz Czerska Jolanta Fierek uważa, że dowody nie budzą wątpliwości, a prokuratura ze Słupska źle je oceniła. Aleksander Knitter
Jolanta Fierek pojechała w piątek do Słupska i poprosiła o wgląd do akt śledztwa w sprawie nieprawidłowości w MGOPS i Poradni Leczenia Uzależnień. Ma do tego prawo jako reprezentant ewentualnej strony poszkodowanej, jaką jest samorząd.

Zgromadzono aż 10 tomów akt, z czego 6 stanowią źródła wskazane przez burmistrz. Jak słyszymy, spośród kilkuset pacjentów przesłuchano faktycznie kilkudziesięciu. Podobno kilka osób nie potwierdziło wzięcia udziału w terapii.

Jolanta Fierek nie zgadza się z, jak mówi, nieprawidłową oceną dowodów przez prokuraturę. Złoży zażalenie, okazuje się, że ma na to tylko siedem dni, licząc od poniedziałku. Samo uzasadnienie postanowienia o umorzeniu liczy tylko 14 stron, wcześniejsze 36 stron poświęcone jest wymienieniu zarzutów postawionych przez burmistrz. Dokładnie - 59.

Prokuratura przyznała, że w terapii brali udział pacjenci spoza gminy, ale wniosek, jaki z tego wysnuła, jest taki, że nawet jeżeli w grupie ośmiu pacjentów byłby tylko jeden z Czerska, to nie wpłynęło to na wysokość stawki, która była wypłacana terapeutom. Burmistrz ma odmienne stanowisko - podnosi, że ów pacjent z Czerska mógłby dołączyć do grupy chojnickiej, kościerskiej czy starogardzkiej, co dla samorządu oznaczałoby mniejszy wydatek - nie kilkudziesięciu tysięcy, a - kilku. I cały czas podkreśla, że za pacjentów powinny płacić ich rodzime samorządy. Podaje przykład - ostatnio trzeba było w Czersku wysłać dwóch bezdomnych z południa Polski do odpowiednich placówek.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Dyrektor MGOPS Sylwia Tomaszewska wystąpiła do ich rodzimych miejscowości o zapłatę. A w Czersku terapię pogłębioną w PLU miały także osoby z Kościerzyny, Osiecznej, Gdańska czy Starogardu. I jeszcze jedna kwestia - wypłaty stawek za usługi niezgodnie z umową. Prokuratura nie znalazła aneksów ich dotyczących. Wniosek - brak dowodów nie jest dowodem na winę strony.

Jolanta Fierek analizuje teraz dokładnie akta sprawy, a nie tylko samą decyzję o umorzeniu. Po to, by móc napisać skuteczne zażalenie, a więc takie, które miałoby wykazać, że prokuratura nieprawidłowo oceniła zgromadzone w sprawie dowody. Dodajmy, burmistrz teraz jednak nie upubliczni materiałów ze śledztwa. Nie, bo postanowienie nie jest prawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska