https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć pacjenta w ośrodku w Jerzmionkach. Będzie postępowanie dyscyplinarne w sprawie pielęgniarki

Maciej Czerniak
Sprawa pielęgniarki, która bez zalecenia lekarza podała pacjentowi ośrodka w Kujawsko-Pomorskiem lek, trafiła do rzecznika odpowiedzialności zawodowej
Sprawa pielęgniarki, która bez zalecenia lekarza podała pacjentowi ośrodka w Kujawsko-Pomorskiem lek, trafiła do rzecznika odpowiedzialności zawodowej SZYMON STARNAWSKI /POLSKA PRESS
Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej uznał, że decyzja o umorzeniu sprawy wobec pielęgniarki, która podała lek pacjentowi bez zalecenia lekarza, była błędna.

Decyzja została wydana przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych w Warszawie. Dotyczy wcześniejszego postanowienia o umorzeniu sprawy, które wydał rzecznik izby w Gdańsku.

Sprawa dotyczy śmierci 42-letniego Pawła P., który trafił Ośrodka Terapii Uzależnień "Borowik" w Jerzmionkach niedaleko Kamienia Krajeńskiego. Zmarł kilka godzin po przyjęciu, w nocy z 19 na 20 marca 2023 roku. Mężczyźnie będącemu pod wpływem alkoholu, który został umieszczony w osobnym pokoju, podano wlewy dożylne. Krótko później zmarł.

Decyzja o umorzeniu uchylona

7 maja tego roku sprawa została umorzona przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej pielęgniarek w Gdańsku. W dniu 15 lipca pełnomocnik żony zmarłego mężczyzny w odpowiedzi na tę decyzję wystąpił o doręczenie odpisu postanowienia o umorzeniu. Dokument trafił do zainteresowanej 8 sierpnia, a 22 dnia tego samego miesiąca złożono zażalenie. Pierwotną odmowę przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego tłumaczono tym, że dokument ze strony żony Pawła P. został złożony już po terminie.

Z kolei stołeczny NROZ Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych 5 listopada uznał to postanowienie za błędne. Uznał, między innymi fakt, iż żona zmarłego jest osobą poszkodowaną, w związku z tym nie obowiązuje tu termin przedawnienia złożenia zażalenia. W decyzji naczelny rzecznik odpowiedzialności zaznaczył, że pielęgniarka podała lek "bez zalecenia lekarza".

O sprawie Borowika pisaliśmy po raz pierwszy w marcu 2023 r., właśnie, gdy zmarł Paweł P. Kolejnym razem w kwietniu tego samego roku, po śmierci 22-letniego Jakuba Niewadzi, uzależnionego od amfetaminy. Następny pacjent zmarł we wrześniu. 22-letni Piotr zmagał się z nałogiem alkoholowym. Kulisy tych tragicznych spraw przedstawiliśmy w kwietniu 2024 r. Śmierci Jakuba i Piotra były wynikiem prób samobójczych.

Postępowania w tych trzech sprawach prowadziła Prokuratura Rejonowa w Tucholi. Wszystkie umorzono. Nie dopatrzono się winy kierujących ośrodkiem. Bo placówka prywatna, bez umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wymogi dotyczące publicznych placówek medycznych, jak argumentował prok. Marcin Przytarski, szef Prokuratury Rejonowej w Tucholi, takiego ośrodka nie dotyczą. A osobnych przepisów dla prywatnych terapii uzależnień brak. Prokurator mówił o związanych rękach.

Sprawa z zażalenia rodzin osób, które zmarły w ośrodku, trafiła do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Negatywna ocena wojewody

W listopadzie 2023 roku o zgonach pacjentów z Jerzmionek informowany został Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódz­ki w Bydgoszczy. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz powołał zespół kontrolny. W grudniu sprawę przejął nowy wojewoda, Michał Sztybel. We wnioskach pokontrolnych w lutym 2024 roku działalność o­środka, jak wynika z odpowiedzi K-PUW, „została oceniona negatywnie”. „Nieprawidłowości” były „bardzo poważne”.

Wskazano, między innymi że liczba łóżek u­ję­­ta w księdze rejestrowej w o­środku wynosi 20 podczas gdy faktycznie placówka dysponuje 37 łóżkami. Ponadto wbrew zapisom nie funkcjonował tam dział farmacji, a „w ośrodku nie jest prowadzona dokumentacja medyczna. (…) odnotowano brak jakichkolwiek dokumentów stanowiących o stanie zdrowia pacjentów, (…) o ich stanie psychicznym w momencie przyjazdu do Ośrodka, jak i podczas pobytu w Ośrodku”.

Szef placówki oświadczył pisemnie, że pielęgniarka sporadycznie wykonywała wlewy witaminowe. W ocenie prof. Ale­ksandra Araszkiewicza, wojewó­dzkiego konsultanta w dziedzinie psychiatrii, ośrodek nie spełniał żadnych standardów do prowadzenia stacjonarnej i całodo­bowej działalności leczniczej. Natomiast wojewoda wydał decyzję o zakazie wykonywania działalności objętej wpisem do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą przez ośrodek, pod rygorem „natychmiastowej wykonalności”. 4 kwietnia 2024 zapadła decyzja o wykreśleniu ośrodka z rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska