Burmistrz Leszek Jakubowski nie widzi Zbigniewa Lewandowskiego na fotelu w ŻDK

Od pewnego czasu w mieście krążyła informacja, że obecny dyrektor Domu Kultury ma zostać zwolniony. Wczoraj zapytaliśmy o to bezpośrednio burmistrza Leszka Jakubowskiego.

- Z wielu względów ten wybór się nam nie udał - skomentował. - Ostatnio przeprowadziliśmy tam kontrolę wewnętrzną. Dotyczyła pierwszego półrocza tego roku. Już mam wyniki. Nie jestem zadowolony z takiego prowadzenia placówki. Tam było, delikatnie mówiąc, "przegrzanie", jeśli chodzi o finanse.

Burmistrz nie zdradził zbyt wielu szczegółów.
Posłużył się jednak wybranym przykładem.
- Była zaproszona gwiazda muzyki (prawdopodobnie mowa o Blue Cafe - przyp. red.) . Z biletów zebrano 1200 złotych, a trzeba było zapłacić 20 tysięcy złotych. O reszcie nie będę już mówił. Dni dyrektora są policzone.

Leszek Jakubowski poinformował lokalne media, że pan Lewandowski został wcześniej powiadomiony o zbliżających się zmianach. - Powiedzieliśmy, żeby rozglądał się za nową pracą. I to nawet od września.
Zapytaliśmy, czy pojawiły się u burmistrza osoby zainteresowane objęciem stanowiska w ŻDK? - Na razie nie. Chociaż niektórzy pytali... - skwitował Leszek Jakubowski.

A dlaczego, oprócz finansów, pan Lewandowski nie spełnił oczekiwań? - Naszym zdaniem Dom Kultury to ważna "działka". Taka placówka winna wyjść szerzej. Współpracować chociażby ze świetlicami wiejskimi - skomentował burmistrz.

Zadzwoniliśmy do Zbigniewa Lewandowskiego. - Jest mi przykro. Nie będę się wypowiadał. Protokołu pokontrolnego jeszcze nie otrzymałem - usłyszeliśmy.

Przypomnijmy. Zbigniew Lewandowski pracuje jako szef ŻDK drugi rok. Pochodzi z Pakości. Jest z wykształcenia nauczycielem. Najlepiej czuje się w tematyce teatrów ulicznych, co udowodnił podczas ostatniej, naszym zdaniem udanej imprezy, pod nazwą "Młodzi na bruku". Zagadnięty o ten festiwal Leszek Jakubowski skomentował: - To jednak zbyt mało.

Do sprawy będziemy wracać. Oficjalne informacje na ten temat, a i decyzje burmistrza dopiero mają nastąpić. Jednocześnie, jak się dowiedzieliśmy, Leszek Jakubowski nie ma zastrzeżeń do zatrudnienia w ostatnim czasie kolejnych pracowników w ŻDK.