21 z 26
Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne...
fot. Dariusz Nawrocki

Burmistrz Pakości zaprosił dzieci do swojego niezwykłego ogrodu [zdjęcia]

Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne spotkania dla najmłodszych. Czekają tu na nich: żłóbek, niezwykłe iluminacje świąteczne oraz prezenty.

Przez lata robił to jako radny. Na ten cel przekazywał 3 swoje diety. Potem, by zwiększyć grono obdarowywanych dzieci, zaczął organizować na swojej posesji biesiady charytatywne w rytmie śląskich szlagierów. W trakcie czerwcowej akcji zebrał aż 4700 złotych.

Sobotnie spotkanie w swoim ogrodzie organizował już jednak nie jako radny, ale burmistrz. W listopadzie bowiem wygrał wybory w Pakości. Wspólnie ze Świętym Mikołajem rozdał paczki stu pakoskim dzieciom.

Dlaczego to robi? - Mam takie życiowe motto: "Człowiek nie żyje sam dla siebie i nie umiera dla siebie". Mam z czego żyć. Nie muszę gromadzić pieniędzy. Mogę je przeznaczać na rzecz najuboższych - mawia zawsze Zygmunt Groń.

Jest przekonany, że mieszkańcy Pakości to docenili i nagrodzili go funkcją burmistrza. Nie zamierza spoczywać więc na laurach. Z pewnością zorganizuje jeszcze niejedną imprezę charytatywną.





22 z 26
Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne...
fot. Dariusz Nawrocki

Burmistrz Pakości zaprosił dzieci do swojego niezwykłego ogrodu [zdjęcia]

Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne spotkania dla najmłodszych. Czekają tu na nich: żłóbek, niezwykłe iluminacje świąteczne oraz prezenty.

Przez lata robił to jako radny. Na ten cel przekazywał 3 swoje diety. Potem, by zwiększyć grono obdarowywanych dzieci, zaczął organizować na swojej posesji biesiady charytatywne w rytmie śląskich szlagierów. W trakcie czerwcowej akcji zebrał aż 4700 złotych.

Sobotnie spotkanie w swoim ogrodzie organizował już jednak nie jako radny, ale burmistrz. W listopadzie bowiem wygrał wybory w Pakości. Wspólnie ze Świętym Mikołajem rozdał paczki stu pakoskim dzieciom.

Dlaczego to robi? - Mam takie życiowe motto: "Człowiek nie żyje sam dla siebie i nie umiera dla siebie". Mam z czego żyć. Nie muszę gromadzić pieniędzy. Mogę je przeznaczać na rzecz najuboższych - mawia zawsze Zygmunt Groń.

Jest przekonany, że mieszkańcy Pakości to docenili i nagrodzili go funkcją burmistrza. Nie zamierza spoczywać więc na laurach. Z pewnością zorganizuje jeszcze niejedną imprezę charytatywną.





23 z 26
Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne...
fot. Dariusz Nawrocki

Burmistrz Pakości zaprosił dzieci do swojego niezwykłego ogrodu [zdjęcia]

Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne spotkania dla najmłodszych. Czekają tu na nich: żłóbek, niezwykłe iluminacje świąteczne oraz prezenty.

Przez lata robił to jako radny. Na ten cel przekazywał 3 swoje diety. Potem, by zwiększyć grono obdarowywanych dzieci, zaczął organizować na swojej posesji biesiady charytatywne w rytmie śląskich szlagierów. W trakcie czerwcowej akcji zebrał aż 4700 złotych.

Sobotnie spotkanie w swoim ogrodzie organizował już jednak nie jako radny, ale burmistrz. W listopadzie bowiem wygrał wybory w Pakości. Wspólnie ze Świętym Mikołajem rozdał paczki stu pakoskim dzieciom.

Dlaczego to robi? - Mam takie życiowe motto: "Człowiek nie żyje sam dla siebie i nie umiera dla siebie". Mam z czego żyć. Nie muszę gromadzić pieniędzy. Mogę je przeznaczać na rzecz najuboższych - mawia zawsze Zygmunt Groń.

Jest przekonany, że mieszkańcy Pakości to docenili i nagrodzili go funkcją burmistrza. Nie zamierza spoczywać więc na laurach. Z pewnością zorganizuje jeszcze niejedną imprezę charytatywną.





24 z 26
Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne...
fot. Dariusz Nawrocki

Burmistrz Pakości zaprosił dzieci do swojego niezwykłego ogrodu [zdjęcia]

Zygmunt Groń od 8 lat w swoim ogrodzie organizuje wigilijne spotkania dla najmłodszych. Czekają tu na nich: żłóbek, niezwykłe iluminacje świąteczne oraz prezenty.

Przez lata robił to jako radny. Na ten cel przekazywał 3 swoje diety. Potem, by zwiększyć grono obdarowywanych dzieci, zaczął organizować na swojej posesji biesiady charytatywne w rytmie śląskich szlagierów. W trakcie czerwcowej akcji zebrał aż 4700 złotych.

Sobotnie spotkanie w swoim ogrodzie organizował już jednak nie jako radny, ale burmistrz. W listopadzie bowiem wygrał wybory w Pakości. Wspólnie ze Świętym Mikołajem rozdał paczki stu pakoskim dzieciom.

Dlaczego to robi? - Mam takie życiowe motto: "Człowiek nie żyje sam dla siebie i nie umiera dla siebie". Mam z czego żyć. Nie muszę gromadzić pieniędzy. Mogę je przeznaczać na rzecz najuboższych - mawia zawsze Zygmunt Groń.

Jest przekonany, że mieszkańcy Pakości to docenili i nagrodzili go funkcją burmistrza. Nie zamierza spoczywać więc na laurach. Z pewnością zorganizuje jeszcze niejedną imprezę charytatywną.





Pozostało jeszcze 1 zdjęcie.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Pożar, panika i granat w bagażu. Tak wyglądały ćwiczenia na bydgoskim lotnisku

Pożar, panika i granat w bagażu. Tak wyglądały ćwiczenia na bydgoskim lotnisku

Pożar domu przy ul. Paderewskiego w Grudziądzu. Czarny dym widać było z daleka

Pożar domu przy ul. Paderewskiego w Grudziądzu. Czarny dym widać było z daleka

Myślisz, że znasz niezapominajki? A tu niespodzianka. Te kwiaty są łudząco podobne

Myślisz, że znasz niezapominajki? A tu niespodzianka. Te kwiaty są łudząco podobne

Zobacz również

Wybierają ludzkie kości z piachu. Makabryczne odkrycie przy cmentarzu w Goszczewie

Wybierają ludzkie kości z piachu. Makabryczne odkrycie przy cmentarzu w Goszczewie

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń