Burmistrz Rypina broni radnych, mieszkańcy piszą petycję

Rypin jako jedyne miasto w województwie przyjęło Samorządową Kartę Praw Rodzin. Uchwała wywołała kontrowersje i oburzyła niektórych mieszkańców Rypina, którzy zaczęli działać i stworzyli petycję ws. uchylenia karty.

Ponad 300 podpisów w dwa dni

Do tej pory dokument podpisało ponad 300 osób, głównie z Rypina.

– Jako mieszkańcy i sympatycy Rypina wyrażamy zaniepokojenie podjętą przez Państwa uchwałą. Samorządowa Karta Praw Rodzin stworzona przez Ordo Iuris (Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris) odnosi się do praw rodzin oraz wpływu rodziców na prowadzoną w szkołach edukację pozalekcyjną ich dzieci – piszą autorzy petycji.

Wskazują, że agresji na tle homo- i transfobicznym codziennie doznaje minimum co czwarty młody gej, lesbijka lub osoba transpłciowa, a 70 proc. z nich ma myśli samobójcze.

– Rypin w tej kwestii nie jest wyjątkiem, jest to miasto jak każde i mieszkają w nim osoby LGBT – podkreślają rypinianie. – Źródłem agresji często są uprzedzenia, niezrozumienie i brak wiedzy. Widząc powagę problemu, kierując się empatią i zrozumieniem, część samorządów wprowadziła działania mające na celu zapobieganie prześladowaniu osób LGBTQ+. W kontrze do właśnie tych działań powstała Samorządowa Karta Praw Rodzin, którą Rada Miasta Rypin wprowadziła wraz z uchwałą nr XIII/99/2019. Podpisując ową uchwałę, Rada stanęła po stronie agresorów i zablokowała na terenie Rypina możliwość działania inicjatyw mających na celu zwiększenie świadomości i uwrażliwienie na problemy osób LGBT+ oraz zmniejszenie wobec nich agresji. Ponadto, podpisując Kartę Praw Rodzin, Rada Miasta Rypina popiera także częściowe wykluczanie ze społeczeństwa rodzin innych, niż małżeństwo kobiety i mężczyzny. Jak wiemy, rodziny heteronormatywne nie są jedynymi funkcjonującymi w naszym społeczeństwie.

Zaniepokojenie mieszkańców budzi także organizacja, która stoi za SKPR.

– Wyrażamy obawę, iż popieranie jakichkolwiek aktów stworzonych przez organizację Ordo Iuris stoi w sprzeczności z głoszeniem idei o Rypinie jako mieście otwartym i tolerancyjnym – dodają autorzy petycji. – Uważamy, że organizacja ta propaguje treści homofobiczne, niezgodne z naszymi przekonaniami, wykluczające osoby nieheteronormatywne oraz osoby nie zgadzające się z tradycyjnym modelem rodziny jako jedynym słusznym i akceptowalnym społecznie. Jako mieszkańcy i sympatycy Rypina pragniemy, aby był on podstawnie postrzegany jako miasto otwarte i bezpieczne dla wszystkich jego mieszkańców oraz odwiedzających. Podpisanie przez Radę Miasta wyżej wspomnianej uchwały prowadzi do zupełnie odwrotnych skutków. W związku z tym, składamy wniosek o rozpatrzenie naszej petycji i wycofanie tej krzywdzącej część naszego środowiska uchwały.

Z kompletną treścią petycji można zapoznać się pod adresem:https://www.petycjeonline.com/petycja_do_czonkow_rady_miasta_rypin_ws_wprowadzenia_samorzdowej_karty_praw_rodzi?s=67002926

Burmistrz broni decyzji radnych

Dziś burmistrz Paweł Grzybowski opublikował nagranie, w którym deklaruje, że Rypin jest miastem tolerancyjnym w każdym aspekcie.

– Jedynym celem jaki przyświecał autorom i naszemu samorządowi było szczególne zadbanie o takie wartości, które nazwalibyśmy nienegocjowalnymi, bo zapisanymi w naturze człowieka – tłumaczy Grzybowski. – Tymi wartościami są przede wszystkim: ochrona życia, od poczęcia aż do naturalnej śmierci, wsparcie rodziny, ale również tak ważna sfera jak prawo rodziców do wychowania własnych dzieci według swoich przekonań. W tym kontekście szczególnej troski wymaga prowadzenie tak delikatnej edukacji seksualnej. Wprowadzenie jakichkolwiek nieprzemyślanych zmian w tej sferze jest wyrazem braku odpowiedzialności ze strony dorosłych.

Grzybowski przypomniał, że to właśnie samorząd miasta Rypin jest organem prowadzącym dla jednostek oświatowych: szkół i przedszkoli.

– Chcieliśmy w ten sposób dać jasny sygnał, że dyrekcja, nauczyciele, ale również ja, jako burmistrz, ale przede wszystkim jako rodzic, chcemy zadbać, aby wszystko co dotyczy naszych dzieci działo się za naszą zgodą i aprobatą. Nic o nas bez nas.

W dalszej części wystąpienia burmistrz zapewnił, że celem uchwały nie jest dyskryminowanie kogokolwiek.

– Miasto Rypin było, jest i będzie miastem tolerancyjnym – dodał Grzybowski.

Jako element świadczący o tolerancji burmistrz przytoczył prawie 1000-letnią historię, w której nie brakowało miejsca dla mniejszości etnicznych i narodowych. Grzybowski zaprosił także do Rypina, wymieniając szereg atrakcji, od kościelnych witraży, po możliwość poznania anegdot dotyczących krateru Rypin na Marsie.

Do tematu wrócimy.