- Nie wiem, jak dziękować panu burmistrzowi - powiedziała nam obdarowana pani Agnieszka. - Przecież prosząc o pomoc Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Koronowie myślałam przede wszystkim o tym nebulizatorze. Na naszą kieszeń był za drogi. Lekarstwa miałam, nie mogłam ich dziecku podać bez tego urządzenia do inhalacji. Dziękujemy!
Rozmawialiśmy z burmistrzem Stanisławem Gliszczyńskim. Powiedział: - Z "Pomorskiej" dowiedziałam się o kłopotach mieszkanki Popielewa. Wiem, co to jest astma z własnego doświadczenia. Wobec cierpienia dziecka nie potrafię przejść obojętnie. Ale mieszkańcy i tak pewnie to, co zrobiłem odbiorą jako przedwyborczą propagandę. Co mam zatem powiedzieć?
W imieniu synka pani Agnieszki - dziękujemy.