Bydgoscy logistycy w Czadzie

Logistycy z czadyjskiego kontyngentu pochodzą z 1. Brygady Logistycznej z Bydgoszczy oraz 10 Brygady Logistycznej z Opola.

Polskie jelcze-cysterny oraz francuskie renaulty z gumowymi zbiornikami na platformach w asyście eskorty pokonują niespełna 3 kilometry do najbliższego źródła wody położonego na skraju miejscowości Iriba. Woda jest potrzebna do celów sanitarno - technicznych.

Po dojechaniu na miejsce rozpoczyna się tankowanie. Do źródła przychodzą wtedy lokalni mieszkańcy, którzy przyzwyczaili się już do obecności żołnierzy EUFOR. Napełnianie zbiorników trwa na tyle długo, by można było wymienić wzajemne uprzejmości, na spokojnie uścisnąć ręce przybyłym do źródła Czadyjczykom oraz zrobić huśtawkę. - To prosty i bardzo dobry pomysł, bo dzięki temu możemy zaabsorbować uwagę dzieciaków, które zawsze bardzo licznie przychodzą do źródła - uśmiecha się st. sierż. Krzysztof Dzierbun z 2. Rejonowej Bazy Materiałowej w Wałczu.

- Żołnierze z EUFOR, w każdym działaniu podkreślają swoje neutralne nastawienie do wewnętrznych spraw Czadu - kraju, do którego przybyli, by przede wszystkim wspierać działania ONZ oraz pozarządowych organizacji humanitarnych niosących pomoc sudańskim uchodźcom - podkreśla mjr Plażuk.

Kilka tygodni temu w Irbie toczyły się rozmowy pomiędzy stroną rządową a jednym z większych ugrupowań rebelianckich. W ich rezultacie rebelianci przeszli na stronę rządową Jednak problem bandytyzmu nadal istnieje i zagraża nie tylko lokalnym mieszkańcom, ale również pracownikom ONZ. Gorące głowy studzi widok patroli wyposażonych m.in. w rosomaki w okolicy.