Mieszkaniec osiedla Leśnego, który w minioną niedzielę w trakcie domowej awantury upuścił na podłogę 14-miesięczną dziewczynkę, musi regularnie stawiać się na komisariacie do czasu przygotowania wobec niego aktu oskarżenia - podało radio PiK.
Śledczy uznali, że postawiony mężczyźnie na początku zarzut umyślnego znęcania się nad dzieckiem jest bezpodstawny. Postawiono mu za to zarzut znęcania się nad konkubiną - matką dziewczynki.
W związku z tym wobec mężczyzny zastosowany został dozór policyjny. W czasie postępowania przygotowawczego 29-latek będzie musiał regularnie meldować sie w najbliższym komisariacie policji.
Pokrzywdzona dziewczynka trafiła do szpitala. Lekarze nie stwierdzili jednak u niej żadnych obrażeń.