Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz: gdzie VIP-y jadą na wakacje?

Agnieszka Domka-Rybka, Iga Raczyńska [email protected] Tel. 52 326 31 86 Fot. SXC
VIP-y jadą na wakacje. Tylko trochę później. Popularne będą m.in. morza
VIP-y jadą na wakacje. Tylko trochę później. Popularne będą m.in. morza
W wakacje nasi biznesmeni będą ciężko pracować. Na odpoczynek przyjdzie jeszcze czas. Gdzie VIP-y jadą na wakacje? Nad polskie morze, Mazury, w Bory Tucholskie. Odwiedzą też zagraniczne kurorty i nawet sentymentalny Paryż.

- Lipiec i sierpień będą dla mnie bardzo pracowite. Mam jednak 40-metrowe mieszkanko w Juracie i będziemy tam z żoną wpadać na weekendy. Tylko, nie chcę się tym chwalić na łamach - podkreśla jeden z kujawsko-pomorskich biznesmenów.

Bydgoszcz: VIP-y jadą na wakacje, ale dopiero wtedy, gdy będzie mniej pracy  

- Czytelnicy mogą pomyśleć, że wykorzystuję pracowników i dlatego stać mnie było na zakup nieruchomości nad morzem, a wcale tak nie jest! To efekt ciężkiej roboty, również w czasie, gdy inni leżą do góry brzuchem - twierdzi nasz rozmówca. - Dłuższy urlop planuję dopiero jesienią, ale jeszcze nie wiem gdzie.

- Lecę na trzy tygodnie do Stanów Zjednoczonych - mówi szef innej regionalnej firmy, także anonimowo. - Niestety, jeszcze nie teraz, tylko w października. Moja firma pracuje nad dużym kontraktem i nie dam rady się wyrwać.

 

Brak wolnego czasu, goniące terminy i zawodowe zobowiązania - oto co przede wszystkim utrudnia wakacyjny wypoczynek ludziom związanym z regionalnym biznesem.

Prezes na razie nurkuje w... papierach

Są prezesi, którzy mówią o tym oficjalnie, m.in. Wacław Kropiński z tucholskiego Hydrotoru i Tomasz Zaboklicki, z bydgoskiej Pesy. Obaj zapewniają, że na razie nie ma nawet mowy o żadnym urlopie, ale oczywiście planują go w późniejszym terminie. Z nadmiaru obowiązków nie mają też głowy, by już teraz wybrać miejsce podróży. Zdecydują więc o tym w ostatniej chwili. Wiemy, że np. prezesa Zaboklickiego fascynuje nurkowanie, więc pewnie zechce podczas swojego urlopu zobaczyć dno któregoś z mórz.

Na Morzu Śródziemnym relaksować się będzie natomiast na sto procent Mirosław Ślachciak, szef Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców, prezes firmy Domik w Bydgoszczy: - To będzie, jak co roku, rejs z przyjaciółmi.

Photobucket  

Na żagle zdecydował się Henryk Chyliński, prezes bydgoskiej firmy Projprzem, choć - jako jedyny z przepytanych przez nas VIP-ów - swój urlop ma już za sobą. A pływał po mazurskich jeziorach.

O zagranicznej wycieczce - na razie nie wiadomo tylko konkretnie kiedy i gdzie - myśli zaś Janusz Borkowski, prezes Kujawskiej Fabryki Maszyn Rolniczych "Krukowiak" w Brześciu Kujawskim. Wcześniej jednak musi ciężko popracować, bo zamierza otworzyć prywatne muzeum maszyn rolniczych. 

Prezesowi sentymentalna podróż do Paryża

Tymczasem Krzysztof Sikora, _kanclerz Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy _spędzi lato z najbliższą rodziną w urokliwych Borach Tucholskich. Wybierze się także w sentymentalną podróż do Paryża - oczywiście ze swoją ukochaną żoną.

Jednak i w tym przypadku praca nie da o sobie zapomnieć - wraz ze studentami WSG kanclerz Sikora wyjedzie do Amsterdamu na Mistrzostwa Akademickie.

 

Czytaj też i obejrzyj zdjęcia: Nie ma jazdy bez gwiazdy, więc prezesi kujawsko-pomorskich firm wybierają luksusowe marki! 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska