Wolontariusze Bydgoskiego Klubu Przyjaciół Zwierząt "Animals" dokarmiają naszych braci mniejszych.
Dbają, aby w największe mrozy, gdy wszystko przykrył śnieg, nie burczało w brzuszkach bydgoskich mruczków, łabędzi i kaczek.
- Łabędzie karmimy je ziarnami: pszenicą, jęczmieniem, owsem. Można też ugotować im warzywa - buraki, ziemniaki, kalafior. Chleb nie jest najlepszy ze względu na zawarty w nim kwas - mówi Jerzy Prusiński, wolontariusz "Animalsów".