
(fot. Fot. Policja)
- Bydgoszczanin zachowywał się tak jakby był pod wpływem środków odurzających - mówi Katarzyna Witkowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. (Plik mp3)
Mężczyznę zauważono około godz. 13 na Torze Regatowym przy ulicy Witebskiej policjanci z ogniwa wodnego komendy miejskiej wspólnie ze strażakami i pogotowiem uczestniczyli w akcji ratowania mężczyzny (l.30) z tafli lodowej.
Pierwsi zauważyli go policjanci patrolujący radiowozem nabrzeże Brdyujścia. Mężczyzna stał na kruchym lodzie zamarzniętego Toru Regatowego oddalony około 250 metrów od brzegu. Zachowywał się tak, jakby był pod wpływem jakiś środków. Trudno było z nim nawiązać rozmowę. Nie reagował też na polecenia. Co chwilę przewracał się i wstawał.
Policjanci nie mogąc się do niego zbliżyć poprosili przez radiostację o pomoc strażaków. Na miejsce przyjechała też karetka pogotowia. Strażacy przy wykorzystaniu deski wodnej zbliżyli się do mężczyzny i zabrali go bezpiecznie na brzeg. Stamtąd karetką natychmiast przewieziono go do szpitala Biziela. Policja ustala okoliczności zdarzenia.