- Mieszkam przy ulicy Lelewela, ale prawie codziennie przechodzę tędy w kierunku Grabowej - pan Alojzy Bartkowiak wskazuje szeroką wydeptaną ścieżkę biegnącą przez trawnik między blokami przy Grabowej 3 i Lelewela 46. - Ten skrót służy mieszkańcom osiedla Leśnego już od lat. Dlaczego jeszcze do tej pory miasto nie wyłożyło ścieżki chociażby zwykłymi płytkami chodnikowymi? Nie prosimy przecież o wiele.
Droga pełna wybojów
Pan Czesław Graczyk, który mieszka w bloku przy ulicy Grabowej 3, uzasadnia prośbę swoich sąsiadów: - Ścieżka jest wyboista, w niektórych miejscach z ziemi wystają jakieś kawałki betonu. Łatwo się potknąć i upaść. A pamiętajmy, że w okolicy mieszka wiele osób w podeszłym wieku. Niektórzy mają problem z poruszaniem się.
Jak sezonowy staw
Mieszkańcy twierdzą, że wystarczy tylko niewielki deszcz, a ścieżka zamienia się w bajoro długości ponad 20 metrów. - Woda rozlewa się po całym trawniku. A przecież problem można łatwo rozwiązać. Wystarczy tylko nieco podnieść grunt w tym miejscu, a na linii wyznaczonej przez ścieżkę położyć zwykłe betonowe płyty - sugerują lokatorzy.
Rozpatrzą prośbę
Problem lokatorów zgłosiliśmy wydziałowi gospodarki komunalnej bydgoskiego ratusza. - Najpierw musimy zbadać, czy teren, o którym mowa, podlega właśnie naszemu wydziałowi. Niemniej jednak będziemy mieli na uwadze interwencję zgłoszoną przez mieszkańców z osiedla Leśnego - odpowiada Zbigniew Pałka, dyrektor WGK.