Ratusz nie wyjdzie z inicjatywą wznowienia negocjacji z Nordic Development. Duńska firma także nie zamierza odstępować od swojej ostatecznej propozycji. To oznacza, że miasto nie kupi zabytkowych budynków na Wyspie Młyńskiej.
- Rozmowy w sprawie Młynów Rothera prowadziliśmy ponad rok i zostały zakończone - podkreśla Jan Szopiński, wiceprezydent Bydgoszczy. - Nie przedstawiliśmy tylko jednej propozycji. Było ich wiele, w tym także tereny "Astorii". Ostatecznie zaproponowaliśmy działki i milion złotych, razem warte 25 milionów złotych. To była dobra oferta. Nie ma się co łudzić, gdyby Nordic dostał wcześniej jakąkolwiek inną propozycję sprzedaży terenu, skorzystałby z niej - kończy Szopiński.
Przeczytaj także: Bydgoszcz walczy o Młyny Rothera. Deweloper: miasto gra ostro
Przypomnijmy, że ostatnią ofertą Nordic Development były działki warte 25 mln zł oraz gotówka - razem ponad 30 mln zł. Piotr Rybojad, dyrektor generalny Nordic Development, twierdzi, że nie zajmuje się już sprawą młynów, ale przypomina, że firma wcześniej wybrała działki, na które nie było chętnych. Jak się dowiedzieliśmy, impas został przerwany i deweloperzy już zgłaszają się z propozycjami kupna terenów - m.in. przy ul. Powstańców Warszawy.
- A co do "Astorii", prace na tym terenie oprotestowała firma Tyco i wygrała w sądzie. Nie moglibyśmy tam budować. Ale sprawą młynów zajmuje się już wyłącznie prezes Jon Therkildsen. Iz tego, co wiem, nie zamierza zmieniać zdania - mówi Rybojad.
Therkildsen potwierdza informację podczas rozmowy telefonicznej. - Przedstawiliśmy nasze minimalne wymagania - zaznacza.
Co dalej z młynami?Nordic Development ma kilka pomysłów - to m.in. powrót do planów budowy centrum handlowo-rozrywkowego lub przedstawienie oferty sprzedaży Młynów Rothera zagranicznym inwestorom.
Tymczasem jeszcze podczas wtorkowej konferencji prezydent Rafał Bruski mówił, że na najbliższej sesji 30 października zaproponuje radnym zamianę kilku nieruchomości położonych na terenie miasta w zamian za Młyny Rothera. - Trwały rozmowy z firmą Nordic, ale nie doszliśmy do punktu wspólnego. Szukamy złotego środka. Jak będzie uchwała, przedstawimy formalną ofertę duńskiej firmie - dodał.
Czytaj e-wydanie »
