W poniedziałek (5 maja) około godz. 16, przy ul. Dworcowej do patrolu straży miejskiej podeszła kobieta, która powiedziała, że na pobliskim przystanku tramwajowym są pijani rodzice opiekujące się dzieckiem.
Mężczyzna miał 1,31 promila, a kobieta 0,88 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Niespełna trzyletnie dziecko przekazano pod opiekę wezwanej na miejsce babci.
Czytaj: A< href="http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140430/REGION/140429184">Mama, tata, dziecko i butelka. Rodzice coraz częściej piją. Także w naszym regionie
A co do festynów to jest niestety tak jak napisała "Ina" - straż miejska i policja udaje że nie widzi. Festyny w Myślęcinku są na to dobrym przykładem.
d
diabetyczka
W sumie nie wiem czy bez przesady ja mam jedną zasadę jak się idzie godzieś z dziecikiem to może pić ale jedna osoba a nie dwoje rodziców i potem wyszło takie lumbago. Jakby ojciec miał tylko wypite a matka nie to by funkcjonariusze nic nie powiedzieli.
I
Ina
przesadzili juz z tym artykółem a co obcych ludzi obchodzi czy ktos troche wypił a ile jest takich co na festynach sa z dziecmi i sa bardzo pijani to w tedy policja i straz miejska na nich nie zwraca uwagi ah....
j
jola
0,88 to góra dwa piwa...bez przesady
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
