Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Plac Kościeleckich wciąż czeka na inwestora

Maciej Czerniak, [email protected], tel. 52 32 63 142
W środę przy placu Kościeleckich został zburzony pawilon, w którym mieścił się ostatnio sklep z pieczywem. To pierwszy krok do rewitalizacji placu?
W środę przy placu Kościeleckich został zburzony pawilon, w którym mieścił się ostatnio sklep z pieczywem. To pierwszy krok do rewitalizacji placu? Fot. Jarosław Pruss
Historyczny plac ma olśniewać, jak przed dekadami. Miasto jednak wstrzymuje się z rewitalizacją.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Inwestorzy kolejno odsprzedają sobie dawną zajezdnię autobusową przy placu Kościeleckich. A od inwestycji w tym miejscu zależy los renowacji całego placu.

Przypomnijmy. O tym, że plac Kościeleckich ma zostać zrewitalizowany, pisaliśmy już na początku roku. Skontaktował się wtedy z nami kioskarz, który musiał zamknąć swoją działalność na placu. Czerwony "poldik" stał w pobliżu kościoła Jezuitów. Miasto nie przedłużyło sprzedawcy umowy dzierżawy gruntu. Kilka miesięcy wcześniej został zamknięty inny kiosk, tuż przy ulicy Bernardyńskiej. Tym samym teraz na placu nie ma juz gdzie kupić biletów, ani choćby gazety.

Miały być małe i stylowe

Miasto chciało zamiast zwykłych kiosków postawić tam dwa, które wyglądem nawiązywałyby do otoczenia placu.

- Chcemy przywrócić temu miejscu dawny charakter - tłumaczył "Pomorskiej" Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków. - Trzeba zaznaczyć, że mała architektura również odgrywa ważną rolę w modelowaniu miejskiej przestrzeni. Stąd właśnie pomysł ustawienia na placu stylowych kiosków.

W marcu tego roku Marcysiak zapewniał, że koncepcja zagospodarowania tej części miasta jest wciąż w opracowaniu. Tymczasem Dawid Haftkowski, który wcześniej prowadził sprzedaż w pobliżu kościoła Jezuitów, odniósł się do pomysłu ze zrozumieniem: - Byłem nawet gotów tak zaadaptować mój kiosk, by odpowiadał wymogom konserwatora zabytków i architekta miasta.

Najpierw zajezdnia

Nasz Czytelnik wnioskował do wydziału mienia i geodezji bydgoskiego ratusza o przedłużenie umowy dzierżawy gruntu na placu Kościeleckich. Gdy spotkał się z odmową, prosił, by chociaż uwzględniono jego kandydaturę na zarządcę jednego z nowych, projektowanych kiosków, które miały pojawić się na placu. Bez odpowiedzi.

Po ośmiu miesiącach od naszej interwencji miasto nadal nie ma nowej koncepcji zagospodarowania placu Kościeleckich. Co więcej, pomysł ustawienia w tym miejscu stylowych kiosków ostatecznie upadł.

- Myślę, że powinniśmy skupić się na architekturze otaczającej plac - wyjaśnia Robert Łucka, architekt miasta. - A konkretniej, uzależniamy nowy plan zagospodarowania tego miejsca od inwestycji, która wyrośnie po sąsiedzku, na terenie starej zajezdni autobusowej.

Łucka zaznaczył, że miasto prowadzi już wstępne rozmowy z inwestorem, który jest właścicielem starej pętli oraz przyległego do niej budynku. Jednocześnie odmawia odpowiedzi na pytanie, kto kupił ten teren. Dyrektor wydziału administracji budowlanej twierdzi, że nie pamięta nazwy firmy planującej tam inwestycję.

Działka przechodnia

Przez ostatnich kilka lat dawna pętla co najmniej trzy razy zmieniała właściciela. Najpierw znalazła się w rekach Mirosława Bachnickiego, prezesa firmy Auto Park, tej samej, która zarządza parkingiem wielopoziomowym przy bydgoskim Pałacu Młodzieży. Zajezdnia miała podzielić podobny los. Tyle, że oprócz budowy płatnego garażu, inwestor planował także przeznaczyć część budynku na cele handlowe. Miał tam powstać także hotel.

Od Auto Parku teren odkupiło warszawskie przedsiębiorstwo deweloperskie Budimex. Nowy inwestor zamierzał kontynuować plan poprzednika. Już jednak w grudniu 2008 roku pojawiły się pierwsze pogłoski o planie kolejnej sprzedaży nieruchomości.

Transakcja doszła do skutku na początku września tego roku. - Rzeczywiście, sprzedaliśmy teren nieczynnej zajezdni autobusowej przy placu Kościeleckich, wraz z przyległym budynkiem - potwierdza Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimexu. - Niestety obecny właściciel tej działki zastrzegł, że by nie podawać jego danych do publicznej wiadomości.

Mieszkańcy zniecierpliwieni

Tymczasem przyszły los placu Kościeleckich budzi duże emocje wśród bydgoszczan. - To historyczny skwer - pani Ewa Stelmach jest tylko jedną z kilkunastu osób, które skontaktowały się z redakcją "Pomorskiej" w trosce o plac. - Rosną tam piękne, ponad stuletnie kasztanowce. Ile jeszcze będziemy czekać, aż miasto zabierze się za renowację tego miejsca?

Do tematu przebudowy placu jeszcze wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska