Ostatnia Droga Profesora Jana Domaniewskiego.
www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Odeszedł Wielki Bydgoszczanin
Odeszedł Wielki Bydgoszczanin
Profesor zwyczajny dr. hab. Jan Domaniewski - z pochodzenia był warszawiakiem, synem ochotnika w wojnie polsko-bolszewickiej. Urodził się 18 kwietnia 1928 r. Już przed wybuchem wojny działał w harcerstwie. Podczas okupacji był harcerzem konspiracyjnych "Szarych Szeregów", potem członkiem Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej. O swoim udziale w powstaniu warszawskim opowiedział nam przed dwoma laty (na www. pomorska.pl czytaj tekst "Kule miały "Wilka" nie sięgać"). Za nieprzeciętną odwagę i brawurowe akcje został m.in. odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych.
W 1947 r. powrócił do Polski. Rozpoczął studia medyczne w Gdańsku, które ukończył w 1952 r. Siedem lat później trafił do Bydgoszczy, w której pozostał do końca życia.
Specjalizował się w anatomii patologicznej. W latach 1984-2002 r. kierował Katedrą i Zakładem Patomorfologii Klinicznej, stworzył bydgoską szkołę patomorfologii klinicznej, która wychowała kilkudziesięciu specjalistów patomorfologów.
Ogromną zasługą prof. Domaniewskiego było stworzenie w mieście nad Brdą zalążków Akademii Medycznej, która - jako w pełni samodzielna uczelnia - zaistniała w 1984 r. Został jej pierwszym rektorem. Uczelnią kierował do 2002 r. Był wielkim orędownikiem przekształcenia AM w Collegium Medicum UMK.
Za zasługi poniesione dla budowania w Bydgoszczy akademickiego ośrodka kształcenia medycznego odznaczony został m.in. Krzyżem Komandorskim z gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski oraz licznymi odznaczeniami państwowymi i regionalnymi. Był także doktorem honoris causa swojej Alma Mater.
Przez ostatnie lata stał na czele Związku Powstańców Warszawskich w Bydgoszczy.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w Katedrze Bydgoskiej. Zmarłego żegnało duchowieństwo, władze województwa, miasta, UMK i Collegium Medicum.
- Za Sienkiewiczem chciałoby się powiedzieć: Panie Profesorze, harcerzu Szarych Szeregów, hejnał na zbiórkę grają, a Ty do apelu nie stajesz! - mówił ks. Ryszard Pruczkowski, kanonik gremialny Kapituły Katedralnej.
Odczytano listy od premiera Donalda Tuska i abp Henryka Muszyńskiego, prymasa Polski.
- Ziemskie dzieło Profesora dobiegło końca, ale trwa to, czego dokonał - wolna Polska i szkoła medyczna - podkreślił prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz.
Prof. Andrzej Radzimiński, rektor UMK dziękował twórcy bydgoskiej Akademii Medycznej "za ślad, jaki na Uniwersytecie pozostawił".
Pięknie o "Janku" mówiła - słowami poetki Wisławy Szymborskiej - prof. Małgorzata Tafil-Klawe, prorektor ds. Collegium Medicum. - Życie Profesora Domaniewskiego to gawęda o miłości do ziemi ojczystej. Dziękuję ci Janku za to, że nie byłeś "wypłoszonym ptakiem".
Cytując Władysława Broniewskiego prof. Tafil-Klawe dodała: "Nie o każdym śpiewają pieśni/ lecz to imię opiewać będą/ ono potrafi się wznieść/ ponad historię legendą".
Prof. Jan Domaniewski zmarł 23 grudnia. Został pochowany na cmentarzu Nowofarnym.