Billboardy, ogólnopolska kampania internetowa oraz specjalna zakładka na stronie internetowej miasta tak będzie wyglądać akcja "1+1=3". W ten sposób władze miasta chcą promować lokalne firmy, które odnoszą sukcesy.
- Właśnie inaugurujemy tę kampanię - mówił Rafał Bruski. - Na razie potrwa 3 miesiące, do współpracy zaprosiliśmy 12 firm, które są swoistymi wizytówkami naszego miasta.
Na początek na billboardach pojawią się Pesa i cukiernie Adama Sowy. Promocja ma jednak również działać w drugą stronę. Firmy będą również promować markę miasta.
- Już od dawna Pesa umieszcza pod nazwą logo Bydgoszczy - mówił Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy. - Naszym zadaniem jest czuć się odpowiedzialnymi za miasto. Taka akcja jest potrzebna m.in. po to, aby uświadomić bydgoszczanom, co się w ich mieście produkuje. Ale chodzi też o to, aby wszyscy, którzy przez miasto przejeżdżają, zobaczyli, ilu przedsiębiorców w Bydgoszczy działa. Markę miasta trzeba rozpowszechnić.
- Mało kto wie, że części produkowane u nas trafiają niemal do wszystkich telefonów komórkowych w Polsce, do samochodów, co trzecie opakowanie jest produkowane w firmie Neupack, właśnie w Bydgoszczy - wymieniał Bruski. - Trzeba o tym powiedzieć światu.
Na razie kampania zaplanowana jest na trzy miesiące. - Jeśli okaże się owocna, a dowiemy się tego od przedsiębiorców, to rozwiniemy ją na całą Polskę - dodał Bruski. - Razem naprawdę możemy więcej.
Wśród promowanych firm znajdą się jeszcze m.in. Unilever Polska, Neupack Polska, Jabil Global Services Poland, Tyco Electronics, IMS Polska, SDL Bydgoszcz, Alcatel-Lucent Polska, Frosta, Abramczyk.
*Od autorki: Wobec nowego pomysłu bydgoskich urzędników mam mieszane uczucia. Zastanawiam się, co to wszystko nam da, prócz wzajemnej adoracji miasta i firm współpracujących. Przecież Polska nas nie zobaczy dzięki billboardom, które będą wisieć u nas.
