Będzie to już druga odsłona Promo Festiwalu, czyli Bydgoskich Hitów Cenowych. Pierwsza edycja miała miejsce w lipcu tego roku. Tym razem jednak ulica Długa, która zamieni się w jeden wielki targ, ma wprowadzić mieszkańców w bożonarodzeniowy nastrój.
Świąteczne zakupy i... obniżki
Udział w jarmarku zapowiedziało już 12 właścicieli sklepów i restauracji z bydgoskiej starówki oraz kilkudziesięciu wystawców spoza miasta. - Główny cel, który nam przyświecał, to chęć ożywienia jednej z najważniejszych ulic naszego Starego Miasta. A święta są do tego znakomitym pretekstem - mówi Marcin Wasilewski z Bydgoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, która jest inicjatorem wydarzenia.
Jeśli w ostatniej chwili nikt nie zrezygnuje z udziału w jarmarku, to 4 grudnia na Długiej nie zabraknie stoisk z ozdobami choinkowymi, stroikami świątecznymi, biżuterią, wyrobami z wikliny, a nawet - mydłem z koziego mleka. - Jedną z głównych atrakcji jarmarku będzie możliwość kupowania prezentowanych produktów w promocyjnych cenach - dodaje Wasilewski.
Jak smakuje region?
Pojawi się z pewnością chleb, miody i wędliny. Jednym z ciekawszych stoisk będzie reprezentacja wytwórcy lokalnego piwa z okolic Nakła.
Natomiast o to, by dzieci się nie nudziły, zadbają przewodnicy z firmy Visite. W historycznych strojach będą oprowadzać maluchy po Starym Mieście.
Jarmark to nie znaczy rynek
Ktoś powinien zadbać o to, by ten jarmark nie zamienił się w zwykły targ - zauważa pani Anna Krajewska ze Szwederowa, Czytelniczka „Pomorskiej”.
Działacze ByLot-u wyjaśniają: - Tego, czy jakiś stragan wpisuje się w świąteczny klimat, co prawda nie będzie weryfikował plastyk miasta. Zaufajmy jednak fantazji wystawców. Przecież nikt z nich nie chciałby zaprezentować się w byle jakiej budzie, czy namiocie - uspokaja Marcin Wasilewski.
(mc)
