Tak koleżanki - pielęgniarki wspominają panią Katarzynę: "Nie zważając na trudny czas pandemii z zaangażowaniem wypełniała swoje obowiązki. Pełna ciepła, ciesząca się sympatią i uznaniem współpracowników, którzy zawsze mogli liczyć na jej pomoc i wsparcie. Niestety będąc na pierwszej linii walki z koronawirusem, poniosła najwyższą cenę."
Medycy podkreślają, że zapamiętają panią Katarzynę jako bardzo dobrego człowieka o wielkim sercu, wspaniałą, oddaną swojej pracy pielęgniarkę, która nigdy nie poddawała się przeciwnościom stawianym przez los.
Ten wzruszający wpis i słowa zamieszczono na stronie Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Toruniu. 52-latka zostawiła trójkę dzieci.
Jak na swoim profilu Facebook-a informuje Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych, pani Katarzyna jest trzecią pielęgniarką która zmarła z powodu zakażenia COVID 19.
Nieoficjalnie: pani Katarzyna zmarła w szpitalu jednoimiennym w Grudziądzu.
