W rzeszowskim sądzie rozpoczął się proces księdza Romana J., jednego z założycieli katolickiego radia Via. Były proboszcz jednej z podrzeszowskich parafii jest oskarżony o molestowanie seksualne 4 dziewczynek. Proceder ten trwał od 2003 do 2008 roku - informuje serwis Pardon.
Przeczytaj również: Ksiądz z Kołobrzegu, który molestował chłopców, trafił do aresztu
W obronie księdza stoją parafianie, którzy nie wierzą w winę księdza. A przecież przyznał się on do części zarzutów. To jednak nie pomogło - ksiądz nie jest już ich proboszczem, ma nawet zakaz mieszkania w miejscowości, w której służył mieszkańcom.
Serwis Pardon wskazuje, że mieszkańcy tak naprawdę pogłębiają krzywdę tych dziewczynek, które będą musiały pewnie zniknąć z rodzinnej wsi tak szybko jak to możliwe. Trudno im będzie żyć z piętnem tych, które przegoniły ulubionego księdza i wolę nie wiedzieć, jakimi wyzwiskami obdarzają je sąsiedzi.
Przeczytaj również: Ksiądz podejrzany o pedofilię wyszedł wczoraj z aresztu
Roman J. odpowiada z wolnej stopy. Sąd wypuścił go za kaucją w wysokości 20 tysięcy złotych.
Czytaj e-wydanie »