Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proboszcz, który groził bronią zniknął? Co się stało z księdzem z Czernikowa?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Jak już informowaliśmy, ksiądz Piotr S. został zatrzymany i noc z 28 na 29 października spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Postępowanie w sprawie kierowania przez niego gróźb karalnych pod adresem funkcjonariuszy wszczęła Komenda Miejska Policji w Toruniu. W czwartek rano (29.10) usłyszał zarzuty. - Przyznał się. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których swoje zachowanie tłumaczył stanem wzburzenia wobec całej sytuacji: charakteru protestów, wcześniejszych ataków na Kościół, bezpośredniego przechodzenia protestujących w Czernikowie obok plebanii - mówi mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Dodajmy, że policjanci u księdza zabezpieczyli 6 sztuk broni: pięć sztuk broni palnej oraz wiatrówkę. Miał na nie stosowne pozwolenia. Od lat jego hobby jest myślistwo.
Jak już informowaliśmy, ksiądz Piotr S. został zatrzymany i noc z 28 na 29 października spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Postępowanie w sprawie kierowania przez niego gróźb karalnych pod adresem funkcjonariuszy wszczęła Komenda Miejska Policji w Toruniu. W czwartek rano (29.10) usłyszał zarzuty. - Przyznał się. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których swoje zachowanie tłumaczył stanem wzburzenia wobec całej sytuacji: charakteru protestów, wcześniejszych ataków na Kościół, bezpośredniego przechodzenia protestujących w Czernikowie obok plebanii - mówi mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Dodajmy, że policjanci u księdza zabezpieczyli 6 sztuk broni: pięć sztuk broni palnej oraz wiatrówkę. Miał na nie stosowne pozwolenia. Od lat jego hobby jest myślistwo. Fot. Polska Press
Ksiądz Piotr S., który w Czernikowie groził bronią protestującym i policjantom, ma już zarzuty. Biskup zawiesił go w funkcji proboszcza. "Teraz zniknął. Czyżby od razu go przeniesiono?" - pytają parafianie. Kuria wyjaśnia.

W Czernikowie pod Toruniem nie milkną echa sprawy księdza Piotra S., wieloletniego proboszcza miejscowej parafii pw. św. Bartłomieja Apostoła. Do szokujących wydarzeń doszło tutaj 28 października, gdy przez miejscowość przechodził protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Duchowny wyszedł z plebanii z bronią w ręku.

Zobacz wideo: Kto może dorabiać do emerytury i renty bez ograniczeń?

"Powystrzelałabym je wszystkie!" - krzyczał między innymi. Groził również funkcjonariuszom policji. Nie reagował na wezwanie "Rzuć broń!" i był agresywny podczas interwencji. Sytuacja była już na tyle niebezpieczna, że mierzenie z broni przez księdza skłoniło policjantów do odbezpieczenia własnej broni.

Polecamy

Gdzie jest proboszcz z Czernikowa? O tym więcej przeczytacie w poniższej galerii:

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Proboszcz, który groził bronią zniknął? Co się stało z księdzem z Czernikowa? - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska