https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Całkowity zakaz palenia w pubach? Tego chcą politycy. Polacy zdecydowanie przeciwni

(jot)
Fot. sxc
- Ta nowelizacja ustawy antynikotynowej to totalny absurd! Jeśli wejdzie w życie, będziemy musiały z siostrą zamknąć lokal - denerwuje się Irmina Ziółkowska.

Irmina Ziółkowska jest menedżerem restauracji "Hollywood 66" w Bydgoszczy, siostra - właścicielką. - Jestem przerażona podejściem polityków do sprawy - mówi pani Irmina. - Zakaz palenia w lokalach gastronomicznych spowoduje, że stracimy klientów. 80 procent z nich to palacze! Nie rozumiem, dlaczego politycy chcą decydować za nas, za palących i za tych, którzy nie palą. Przecież każdy ma wybór: jeśli komuś przeszkadzają papierosy, nie wchodzi do lokalu dla palących.

- Palacze nie zdają sobie sprawy, jaką wyrządzają krzywdę sobie i innym. Taki zakaz wyszedłby tylko wszystkim na zdrowie, łącznie z barmanami, którzy pracują w oparach nikotyny - mówi z kolei Marta Bracka, bydgoszczanka, zdecydowana przeciwniczka palenia. - Wolna wola? Nie chce mi się zdzierać zelówek w poszukiwaniu lokalu wolnego od dymu.

Pani Marta jest jednak w mniejszości. 68 proc. Polaków jest przekonanych, że o zakazie palenia w lokalu powinni decydować ich właściciele! 90 proc. z nas chce, by właściciele lokali wydzielili osobne pomieszczenia dla osób palących i niepalących. Jednocześnie 71 proc. Polaków deklaruje, że jest za zakazem palenia w miejscach publicznych.

Szokujące? Takie wyniki sondażu nt. stosunku Polaków do zakazu palenia w miejscach publicznych oraz w pubach i restauracjach opublikował OBOP. I nic dziwnego, że ośrodek zajął się tym tematem: propozycje polityków zmierzające do wprowadzenia zakazu palenia w lokalach bez możliwości tworzenia palarń, budzą najwięcej kontrowersji.

- To zbyt radykalne rozwiązanie, które ingeruje w swobody obywatelskie - mówi Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, dodając, że proponowane zmiany nie są po prostu nieuczciwe: - Rząd z jednej strony mówi Polakom: nikotyna to śmierć i chce zakazać palenia, z drugiej - dopuszcza tę substancję do normalnego obrotu i czerpie zyski z akcyzy.

- Część krajów europejskich, które zdecydowały się na wprowadzenie radykalnych zakazów dotyczących palenia w miejscach publicznych, obecnie wycofuje się z takich rozwiązań, co jest spowodowane pogorszeniem kondycji branży gastronomiczno-rozrywkowej. Tak dzieje się np. w Wielkiej Brytanii - informuje Łukasz Witkowski, rzecznik KPP.

- Poza tym, palacze powinni mieć gdzie palić. Korzystniejsze jest dla nas wszystkich - a zaznaczam, że ja nie palę - by robili to w zamkniętym lokalu, a nie na ulicy czy w bramie - zauważa Henryk Grzegorzewski, nauczyciel.

Wczoraj po południu nad nowelizacją ustawy debatowała Sejmowa Komisja Zdrowia. Z jakim skutkiem? Do sprawy wrócimy. Dzisiaj zdradźmy tylko tyle, że: - Jeśli wszystko dobrze pójdzie - mówi poseł Tomasz Latos - ustawa wejdzie w życie za parę miesięcy.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
adam
to totalna poraszka prezydent jest chyba idjotą że odbiera ludziom klijentów w barze
a
adams
bardzo dobrze, calkowty zakaz wyjdzie tylko na dobre, mniej raczysk, dla co nie ktorych dluzsze zycie, mniej smierdzieli, a co za tym idzie mniej proszku do prania na śmierdzące ubrania, jestem za.............
E
EkoTorun
Nie obawiałbym się tu spadku przychodów właścicieli lokali. Jedyny spadek jaki nam grozi to spadek wpływu z akcyzy.
Na wyspach zakaz palenia nie odbił się na dochodach lokali a liczba osób która w tym okresie rzuciła palenie wzrosła znacznie.

To trochę tak jak z darmowymi foliówkami w sklepach. Pamiętam głosy, że bez darmowej torby ludzie przestana robić zakupy.
Miało boleć, nie bolało.
Dziś większość z nas nosi torbę wielorazową ze sobą, a jednorazówka nie dość żę płatna to jeszcze jakoś wstyd z nią chodzić.

Z ustawą sprawa jest prosta. Czemu nikt nie proponuje palenia w kościele, urzędzie szkole? Bo tysiące substancji zawartych w papierosie szkodzi naszemu zdrowiu.
Każdy ma prawo się zabijać, ale zabijać ludzi dookoła nas to już inna sprawa. A niestety okazuje się że bierne palenie szkodzi nie mniej niż pociąganie samemu.

W Toruniu jest już trochę lokali wolnych całkowicie lub częściowo od dymu. Wszystkie zebrane dzięki kampanii Lokal Bez Papierosa

Mapa lokali na Ekologicznym Toruniu oraz na stronie www lbp.pl

Pozdrawiam
ET
J
Jg
piękny los szykują nam Wielce Mądrzy posłowie:

Macedonia: protest przeciwko zakazowi palenia

24-godzinny strajk lokali gastronomicznych rozpoczął się dzisiaj w Macedonii. Branża gastronomiczna protestuje w ten sposób przeciwko restrykcyjnemu zakazowi palenia, którym objęto nawet restauracyjne tarasy - informują macedońskie media.

Związek restauratorów uskarża się, że od 1 stycznia, kiedy restrykcje zaczęły obowiązywać, obroty w lokalach gastronomicznych spadły od 40 do 70 proc. Właściciele restauracji zwalniają więc ludzi, a niektórzy muszą nawet zwijać interes.

Związek restauratorów domaga się od rządu zmian w ustawie o zakazie palenia. Jako przykład pozytywnych rozwiązań wskazuje się Hiszpanię i Portugalię, gdzie część pomieszczeń w lokalach gastronomicznych można przeznaczyć dla palaczy.
k
kl
Zgadzam się z pierwszym wpisem. Ile sie siedzi w lokalu z jedzeniem? Godzinę? Max. Więc chyba palacz wytrzyma. A jak nie - to, przepraszam, ale to on musi pocierpieć, a nie ludzie obok niego, którzy nie palą. To nie oni mu kazali palić, tylko on sam to sobie wybrał. Mi się nawet nie chce wyjść wieczorem, czy w weekend do pubu, takiego typowo pubu - tylko z piwem i alkoholem na piwo ze znajomymi, bo potem całe moje ubranie i ja śmierdzi papierosami, więc wole kupić sobie piwo do domu i spotkać się ze znajomymi u siebie. Ewentualnie wybrać lokal z jedzeniem, gdzie obowiązuje zakaz palenia, bez żadnego wydzielania dla pal i niepal, tylko po prostu z zakazem palenia.

Jestem całkowicie za taką ustawą. Skoro jest to trujące, to powinno być to w zdecydowanej mniejszości, nieważne ile ludzi pali, zawsze będą mieli więcej ograniczeń.
a
antynikotynek
Również jestem za zakazem, ale widać jak na dłoni jak wielką kampanię prowadzą firmy którym zależy aby zakaz nie wszedł w życie. Dla nich to potężne straty. Jeśli ktoś był w angielskim klubie lub pubie to wie że na wejściu czuć same perfumy a nie smród papierosów. Wg. mnie w takich miejscach co najwyżej powinny być osobne miejsca dla palaczy - coś w stylu toalety niech tam sobie chodzą i się "kiszą" w tym smrodzie.
c
chris
Wszedzie zakaz funkcjonuje i sie sprawdza.Tak 3-mac.Klientow nie ubedzie a i sami palacze doceniaja "czysta" atmosfere!
t
typ
Jestem za zakazem, a restauracja "Hollywood 66” to już wspomnienie restauracji, raczej to już pub z piwem, dlatego właścicielki są za paleniem tytoniu.
n
nek
Całkowity zakaz palenia w pubach? Tego chcą politycy. Polacy zdecydowanie przeciwni KTO TO POWIEDZIAŁ. BZDURA JESTEM ZA ZAKAZEM.
k
kubok
Jestem za zakazem, ale rozumiem tez palaczy. Niech właściciele zdecydują czy robią puby wolne od dymu czy też zezwalają na palenie.

Może się okazać, że ci którzy zdecydują się na "czyste powietrze" wcale nie stracą. Wśród moich znajomych większość nie pali i chętnie pójdzie do lokali bez dymu.
~nika~
Zgadzam się z zakazem palenia. Zdażało mi się opuścić lokal gdy śmierdział dymem (nie moglibyśmy jeść w takiej sytuacji). Niech sobie będą kafeki i restauracje TYLKO dla palących (wiedzielibyśmy jakie omijać) ale muszą być i takie gdzie będą czuli się dobrze ludzie NIEPALĄCY. No i na lody można byłoby przyjść z dzieckiem.
n
nick
Skoro wolno palić w restauracji to dlaczego nie wolno tego robić w autobusie czy galerii handlowej? Zjedzenie posiłku w restauracji trwa max 1 h, czy w tym czasie palacz nie może powstrzymać się od papierocha? Niech palacze sobie palą w sklepach, szpitalach, autobusach czy kościołach, a ja w tym czasie będę sobie wąchał budaprem, wszak zapach kleju chyba nie będzie nikomu przeszkadzał?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska