Casting do sztuki "7 grzechów"
https://www.youtube.com/watch?v==utjJ61qL35M
- Atmosfera była bardzo luźna i przyjazna - opowiada Paweł L. Gilewski, reżyser przedstawienia i autor warsztatów. - Jeśli ktoś miał problem z nerwami, odsyłaliśmy go na minutkę odpoczynku i relaksu. Prosiliśmy o typowe zadania aktorskie oparte na kontraście, czyli na przykład tekst delikatny miał być wykonany drapieżnie. Ludzie radzili sobie z nimi bardzo dobrze.
Odkryją talenty?
Uczestników castingu było około 30. Najmłodszy miał 17 lat najstarszy 20.
- Widać było w tych młodych ludziach zacięcie teatralne. Część z nich uczęszcza na kółka teatralne i generalnie interesuje się teatrem. Muszę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że niektórzy bardzo pozytywnie zaskoczyli. Bardzo zdolni, śmiało mogą startować na egzaminy do szkół teatralnych - opowiada Gilewski.
W jury zasiadła przedstawicielka szkoły i pani psycholog. - Wszyscy mamy bardzo podobne spostrzeżenia, także nie będzie konfliktów podczas ostatecznej selekcji. Wyniki będą dostępne dziś na stronie internetowej WSHE - kończy Gilewski.
Jak grzeszymy
Przypomnijmy, że casting ma wyłonić najzdolniejszych i najbardziej nadających się do pracy w grupie, którzy przez następne tygodnie będą pracowali na warsztatach teatralnych nad spektaklem "7 grzechów“. Uczestnicy zastanowią się, jak grzech pojmowany jest dziś, a jak kiedyś. Jak czasy wpływają na zmianę podejścia do naszych słabości. Pierwsze spotkanie odbędzie się 16 marca. Spektakl ma odbywać się w siedmiu charakterystycznych dla miasta miejscach.