Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cennik kolędowy istnieje - "Przynajmniej 50 zł". Część parafian jest oburzona

MO
W przypadku parafii w Czernikowie zdenerwowanie części parafian może być o tyle uzasadnione, że tegoroczne kontrowersje kolędowe nie są pierwszymi.
W przypadku parafii w Czernikowie zdenerwowanie części parafian może być o tyle uzasadnione, że tegoroczne kontrowersje kolędowe nie są pierwszymi. Andrzej Banaś - zdjęcie ilustracyjne
- I tak dajemy księdzu po kolędzie do koperty. Ogłaszanie, że wierząca rodzina ma dać przynajmniej 50 zł jest denerwujące. To cennik jakiś! - oburzają się niektórzy parafianie z Czernikowa k. Torunia.

Parafią pw. św. Bartłomieja w Czernikowie koło Torunia rządzi od lat twardą ręka ksiądz kanonik Piotr Siołkowski. Niejednokrotnie już budził kontrowersje. Teraz, zapowiadając kolędowanie w parafii, znów zdenerwował część parafian. Dlaczego? Chodzi o ogłoszenia parafialne, w których proboszcz wyraźnie wskazał na finansowe oczekiwania co do zawartości kolędowych ofiar.

"Gdyby każda rodzina wierząca naszej Parafii złożyła na kolędzie przynajmniej 50 zł – to wystarczy i na opłaty parafialne, i na dach na salkach (remont-przyp.red.). Proszę o ten dar od każdej rodziny" - ogłosił ks. Piotr Siołkowski, zapowiadając start wizyt duszpasterskich od 27 grudnia. Ogłoszenie przeczytać można między innymi na BIP-ie Urzędu Gminy Czernikowo, co od lat jest też lokalną specyfiką.

Sprawdziliśmy ile mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego dają księdzu w kopercie. Zobaczcie dane zebrane od Czytelników. Zobaczcie na kolejnych zdjęcia >>>>>

Kolęda 2020 w regionie. Tyle mieszkańcy regionu dają w kopercie!

Według części parafian to wymuszanie ofiar. - Naprawdę, żyją u nas także osoby ubogie, schorowane, samotne. Takie, które same potrzebowałyby tych 50 złotych np. na lekarstwa. One w ogóle mogą nie planować, by księdzu jakąś kopertę dawać. Takie podawanie cennika i wymuszanie ofiar jest denerwujące - oburzają się niektórzy mieszkańcy Czernikowa.

Czy faktycznie jednak jest się na co oburzać? Z przeprowadzonego na początku 2019 roku sondażu wynika, że większość (84 procent) osób przyjmujących kolędę i tak planuje dać ofiarę. Najczęściej są to kwoty pomiędzy 50 a 100 zł. Żadnych pieniędzy zdecydowało nie ofiarować 16 procent ankietowanych (sondaż dla portalu Wirtualna Polska przeprowadziła firma Ariadna. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż:1085. Metoda CAWI).

Zobacz także

W przypadku parafii w Czernikowie zdenerwowanie części parafian może być o tyle uzasadnione, że tegoroczne kontrowersje kolędowe nie są pierwszymi. W styczniu 2018 roku "Nowości" opisywały, jak ksiądz proboszcz Piotr Siołkowski oczekiwał po kolędzie... dwóch kopert. Jednej ze "zwykłą ofiarą", a dodatkowej - z "inwestycyjną". Zaraz też dodawał, że w 2018 roku nastąpi renowacja lewego ołtarza bocznego ku czci św. Bartłomieja. „Prośba o dar po 30 zł od rodziny (dziękuję tym, którzy złożyli). Musi odbyć się też remont wieży kościoła (odpadają tynki, malowanie)” - wyliczał niestrudzony duszpasterz. I wielu to finansowe naciskanie denerwowało.

Próbowaliśmy telefonicznie skontaktować się z proboszczem z Czernikowa. Niestety, nie podnosił komórki ani telefonu stacjonarnego, których numery podano na stronie internetowej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska