Przypomnijmy, że Święto Wojsk Rakietowych i Artylerii przypada na 4 grudnia, w dzień Świętej Barbary, patronki artylerzystów. Ustanowiono je rozkazem Ministra Obrony Narodowej z 1995 roku. Tegoroczne centralne obchody święta zorganizowano w Toruniu.
Święto Wojsk Rakietowych i Artylerii w Toruniu: apele i msza
Uroczystości rozpoczęło się od Apelu Pamięci przed Pomnikiem Polskich Artylerzystów. Potem ich uczestnicy przemaszerowali do Kościoła Garnizonowego pw. św. Katarzyny. Tu została odprawiona msza święta w intencji żołnierzy Wojsk Rakietowych i Artylerii.
Odbył się też uroczysty apel na placu apelowym Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia przy ulicy Sobieskiego. Uczestniczyli w nim m.in. generał brygady Grzegorz Potrzuski, szef Zarządu Wojsk Rakietowych i Artylerii w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych.
Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<
- Polskie wojska rakietowe i artyleria dynamicznie się rozwijają - ocenił generał Potrzuski. - Płynnie napływa nowe uzbrojenie. Osiągamy nowe zdolności. Do niedawna zasięg możliwości oddziaływania na potencjalnego przeciwnika wynosił do 40 kilometrów. Dziś dowódcy, dzięki odbudowie od - tak naprawdę zeszłego roku - i rozwojowi wojsk rakietowych i artylerii, mają do dyspozycji efektory z zasięgiem do 300 km. Poza tym oprócz klasycznej artylerii, wchodzimy w nową sferę powietrzną.
W tę nową sferę wojsko wchodzi z bezzałogowym systemem poszukiwawczo-uderzeniowym Gladius. W praktyce chodzi o - pisząc w uproszczeniu - dużych rozmiarów drony.
- W tym roku dwie brygady artylerii zostaną wyposażone w tego rodzaju system. Daje on zdolności selektywnego oddziaływania na elementy ugrupowania przeciwnika do 100 km. Do tego potrzebujemy infrastruktury, ale przede wszystkim ludzi. Pozyskamy ich dzięki rozbudowie Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. W ubiegłym roku powstała tu Himars Academy, ośrodek szkolenia wsparcia ogniowego. W listopadzie otrzymał akredytację od odpowiedniej organizacji amerykańskiej. Rozpoczęło się formowanie Himars Academy. Pod koniec drugiego kwartału 2025 roku osiągnie pełną gotowość w zakresie szkolenia. Będą tu szkoleni rakietowcy, czyli żołnierze, którzy obsłużą zarówno system amerykański, jak również południowokoreański wyjaśnia gen. Potrzuski.
Polecamy: Dzieje się w Toruniu. Najlepsze zdjęcia fotoreporterów >>> TUTAJ <<<
Święto Wojsk Rakietowych i Artylerii w Toruniu: są powody, by świętować
Ten pierwszy, Himars, to wyrzutnia rakietowa wysokiej mobilności. Drugi - Homar-K, jest wyrzutnią południowokoreańską osadzoną na ciężarówce marki Jelcz, z polskim systemem kierowania ogniem. Do końca obecnego roku będą trzy dywizjony dysponujące tego rodzaju sprzętem, o maksymalnym zasięgu 290 km.
- Są więc powody, by świętować. Służę w armii polskiej 31 lat i nie przypominam sobie takiego okresu z napływem nowoczesnego uzbrojenia. Nadal używamy sprzęt sowiecki o kalibrze 122 i 152 mm. Mogę zapewnić, że w niedalekiej przyszłości większość uzbrojenia, jakim będą dysponować polscy artylerzyści, to będzie to kalibru 155 mm. Wojna na Ukrainie pokazuje, że taki sprzęt daje ogromną przewagę nad potencjalnym przeciwnikiem - dodał gen. Potrzuski.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
