Zobacz wideo: Koncert sylwestrowy 2020/2021 online Opery Nova w Bydgoszczy
Artystyczna pasja Cezarego Kopika zainspirowała do pracy zawodowej
- Pierwsze prace, takie w „odpustowym” wydaniu powstały gdy miałem kilkanaście lat, ale znaczące rzeźby w drewnie tworzyłem jako dojrzały mężczyzna – mówi pan Cezary.
Jest autodydaktą, uczył się sam, ale początkowo swój kunszt doskonalił pod okiem lokalnych artystów nieprofesjonalnych – Janusza Ledwochowskiego, Edwina Raszata oraz Henryka Rassmusa. W 1975 r. cieszył się już z pierwszej indywidualnej wystawy, w Grudziądzu. Dziś ma za sobą ich około stu.
- Moje prace kupiły muzea, ale także osoby prywatne. Tworzę też na zamówienie – przyznaje Cezary Kopik. - Przy spotkaniach z klientami, zdarzają się zabawne sytuacje i ciekawe pomysły. Pamiętam różnice zdań niemieckiego małżeństwa co do wyboru rzeźby. Pani chciała sowę - symbol mądrości pasujący do domowej biblioteczki. Pan wolał słonia - symbol szczęścia. Tak zrodził się pomysł na stworzenie rzeźby „symbol szczęścia i mądrości”. Z jednej strony słoń, z drugiej sowa.
Prace artysty stanowią ważny element prywatnych kolekcji. Ale znajdują się także w zbiorach dostępnych zwiedzającym w Muzeum Etnograficznym w Toruniu, Muzeum Zamkowym w Kwidzynie, Muzeum Lubelskim w Lublinie, Muzeum w Grudziądzu, Ośrodku Kultury Nowej Wsi Lęborskiej.
Cezary Kopik zasłużony dla kultury
Cezary Kopik połączył swoją życiową pasję z pracą zawodową. W latach 1976-85 w Młodzieżowym Domu Kultury w Grudziądzu był instruktorem rzeźby. Zarażał innych swoim hobby. Działał też w Grudziądzkim Towarzystwie Kultury. Za swoje zaangażowanie w 1986 r. otrzymał odznakę Ministerstwa Kultury - „Zasłużonego Działacza Kultury”.
- Niezwykle ważne dla artystów jest wsparcie w formie stypendium. Finanse to jeden aspekt, ale drugi, równie ważny to nawiązanie kontaktów, znajomości i przyjaźni. Stypendium otworzyło mi wiele drzwi – przyznaje artysta.
Pan Cezary na początku lat 90. uzyskał stypendium twórcze dla rzeźbiarzy z Europy Wschodniej. Pojechał do Syke w Niemczech. Przez niespełna rok wykonał 26 rzeźb małoformatowych i jedną rzeźbę monumentalną - „Europa jest jedna”. 4-metrowa praca powstała 10 lat przed zjednoczeniem Europy. Dziś odbierana jest jako spełniona wizja artystyczna. W Niemczech Cezary Kopik zyskał duże uznanie i jest regularnie zapraszany, by prezentować swoją twórczość. Artysta brał także udział w konkursach i przeglądach rzeźbiarskich.
Rzeźby Kopika są niebanalne. Artysta tworzy głównie w drewnie, korzysta z różnych gatunków m.in.: dębu, czarnego dębu, jesionu, orzecha, lipy. Rzeźbi także w kamieniu, szkle, metalu czy betonie. Powstają prace różnorodne w tematyce, formie i stylu. Rzeźby pokazują piękno i brzydotę, piekło i niebo, smutek i radość. Pojawiają się m.in. tematy religijne czy erotyczne. Rzeźby, które artysta sam określa mianem uduchowionych przedstawiają m.in. Chrystusa, świętych, zmarłych. Są też anioły. W innych pracach możemy dostrzec symbole postaci historycznych lub mitologicznych. Często podejmuje też tematy związane ze światowymi problemami i światową polityką. Cezary Kopik jest artystą kreatywnym. Nieustannie poszukuje, więc jego twórczość ewoluuje.
Sztuka w czasie pandemii. Cezary Kopik o sytuacji artystów
- Pandemia mocno dotknęła kulturę i artystów. Zaplanowane wystawy są odwoływane. Pod znakiem zapytania stanęły projekty które realizuje w związku z rocznicą ukrzyżowania Chrystusa. Pojawiły się za to nowe inspiracje. Ostatnio wykonałem nietypową pracę – to decha, a w niej krzyż, przykryty ażurem, są dłonie które ten krzyż łapią, ma ona wymowny wyraz – mówi Cezary Kopik.
Na przestrzeni lat zmieniały się inspiracje artysty, były prace stylizowane nurtem ludowym, człowiek, ludzkie emocje, żywe reakcje na bieżące wydarzenia polityczne, nastroje patriotyczne i dążenia wolnościowe, rzeźby abstrakcyjne.
- Bardzo lubię operowanie symbolem. W moich pracach pojawia się m.in. upadek Ikara czy strach na wróble – mówi Cezary Kopik.
