Inną ważną i konieczną wręcz sprawą jest zarchiwizowanie zbiorów, które przez cztery lata działalności, zebrali członkowie stowarzyszenia. - Mamy kroniki, wspomnienia, zapiski z różnych lokalnych uroczystości, filmy i masę fotografii - powiedziała pani Teresa.
Wśród wspomnień są chociażby te, zmarłej niedawno Stefanii Szadłowskiej. - Są one bardzo cenne, bo pani Stefania cieszyła się fenomenalną pamięcią - dodała nasza rozmówczyni.
Teresa Kaczmarek objęła funkcję prezesa ponieważ w listopadzie ubiegłego roku zmarł jego dotychczasowy prezes, Zdzisław Bokwa.
Jeśli chodzi o wspomniane widowisko, to ma się odbyć na przełomie sierpnia i września. Będzie ono związane ze św. Wojciechem. - Mamy już pewne pomysły, jak ma ono wyglądać. Chcemy w jego realizację zaangażować strażników kurhanu ze Złotowa, młodzież, także chętnych dorosłych, lokalnych artystów i oczywiście dom kultury na czele z dyrektorem. Teraz po świętach będziemy szczegółowo rozmawiać o realizacji tego przedsięwzięcia.
W tegorocznych planach nie uwzględniono wydania nowej pozycji książkowej. Jedynie w maju, zaprezentowane zostanie drugie wydawnictwo książki Zdzisława Bokwy "Miejsca kultu religijnego na terenie miasta i gminy Barcin ". Jest ono poszerzone - tak jak chciał tego autor - o historię kościołów i cmentarzy. Książka jest już wydana, czeka tylko, by ujrzeć światło dzienne.
Nowe wydawnictwa mogą za to ukazać się w 2014 roku. - W tej chwili zbieramy m.in. materiały dotyczące harcerstwa na terenie gminy - usłyszeliśmy.
Ostatnią istotną sprawą będzie zmiana statutu. - Ma on cztery lata. A w naszej pracy pojawiają się kolejne kierunki działania. Musimy więc więc tak dostosować statut, by uwzględniał on naszą aktualną pracę - oświadczyła pani Teresa.
Warto dodać, że w szeregach barcińskiego towarzystwa działa 37 osób.