Ministerstwo Skarbu Państwa udzieliło Elektrowniom Szczytowo-Pompowym wyłączność na negocjacje pakietu socjalnego z załogą Zespołu Elektrociepłowni Bydgoszcz i należącej do niej spółki Megazec. Związkowcy są za prywatyzacją zakładu. - Ale to, czy nowy właściciel będzie odpowiadał pracownikom, okaże się podczas negocjacji - twierdzi Tomasz Pamuła, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Dozoru Elektrociepłowni w ZEC Bydgoszcz.
- Chcemy, aby nowy właściciel zainwestował w zakład, a tym samym zapewnił załodze pracę - mówi Ryszard Walczuk, NSZZ Energetyków.
- Bez inwestycji ZEC nie będzie spełniał unijnych norm ekologicznych, potrzebna nam m.in. nowa instalacja odsiarczania spalin - dodaje Janusz Dzieweczyński, przewodniczący NSZZ Solidarność w ZEC.
Więcej emocji budzi jednak pakiet socjalny, o jaki związkowcy będą walczyć. - Chcemy możliwie długich gwarancji zatrudnienia - mówi Piotr Wujec, główny negocjator i pełnomocnik związkowców.
Na razie nie chce zdradzić jak długich, choć twierdzi że w energetyce są pewne standardy. Przypomnijmy, że pracownicy bydgoskiego Zakładu Energetycznego wywalczyli 10 lat gwarancji zatrudnienia.
Przedmiotem pakietu socjalnego będą też warunki pracy i płacy. - Będziemy walczyć o to, aby pozostały na poziomie nie gorszym od obecnego - mówi Wujec. - Dodatkowo żądamy godziwej premii prywatyzacyjnej dla wszystkich pracowników.
Trafi do nich 15 proc. akcji zakładu. W związku z tym, że załoga nie wie, jak będzie dalej wyglądało konsolidowanie sektora energetycznego... - Chcemy mieć zapewnioną realną wartość akcji pracowniczych - podkreśla Bogdan Walkowiak, przewodniczący NSZZ Pracowników Ruchu Ciągłego w ZEC. - Chodzi o to, żeby po dwóch latach, kiedy już będziemy mogli je zbyć, nie okazało się, że są nic nie warte.
Dla związkowców ważne jest też, aby w najbliższych latach z ZEC nie wydzielano odrębnych spółek. - I żeby jak najdłużej zachować odrębność zakładu. Nie chcemy być wchłonięci, bo to oznaczałoby, że decyzje dotyczące naszego zakładu będą zapadały gdzieś indziej - mówi Walkowiak.
Resort ustalił, że ESP ma wyłączność na negocjacje do końca sierpnia. - Z doświadczenia wiem, że jeśli będzie potrzeba, to termin ten zostanie wydłużony - mówi Wujec.
_- Ale my jesteśmy gotowi rozmawiać dzień po dniu i zrobimy wszystko, żeby uzgodnić pakiet socjalny w wyznaczonym terminie - _dodaje Tomasz Pamuła.
