O tym, co im najbardziej szkodzi rozmawiamy z lek. med. Joanną Wiechecką-Korenkiewicz z Kliniki Nefrologii, Nadciśnienia Tętniczego i Chorób Wewnętrznych Szpitala Uniwersyteckiego im. dr. A. Jurasza w Bydgoszczy.
- Podobno choroby nerek są takimi, których nie widać ani nie słychać.
- Jeśli coś się dzieje z nerkami, to najczęściej nie mamy żadnych dolegliwości. Są pewne choroby i pewne objawy, które mogą sugerować, że dzieje się coś złego. Stąd tak ważne, abyśmy kontrolowali ciśnienie tętnicze krwi, bo może być ono zarówno objawem przewlekłej choroby nerek, albo ich przyczyną. Na pewno osoba, która choruje na nadciśnienie tętnicze powinna mieć wykonane badania w kierunku oceny funkcji nerek.
- Jakie wartości ciśnienia są niebezpieczne dla nerek?
- Na pewno powyżej 140/90 mm/Hg.
- Co powinniśmy robić, gdy kolejny pomiar wykazuje podwyższone ciśnienie?
- Trzeba zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, który zmierzy ciśnienie i jeśli będzie niewłaściwe zaleci ponowną kontrolę, potem leczenie, w zależności od wskazań. Ważny też jest wywiad, który pomoże lekarzowi ustalić, czy to jest już nadciśnienie tętnicze czy nie.
- Tegorocznym obchodom Światowego Dnia Nerek towarzyszy hasło: "Dbaj o swoje niskie ciśnienie tętnicze".
- Do poradni trafiły plakaty zachęcające do kontroli ciśnienia tętniczego i leczenia nadciśnienia, które jest jednym z czynników ryzyka przewlekłej choroby nerek. Ta akcja może ułatwić lekarzom postępowanie. Pacjent przeczyta umieszczone na nim pytania, odpowie na kilka twierdząco i powie o tym lekarzowi, to ten na pewno nie będzie obojętny.
- Sami też sobie możemy pomóc, stosując odpowiednią dietę.
- Ze stołów powinny zniknąć solniczki i produkty mocno przetworzone typu instant. Soli jest również za dużo w wędlinach. Konieczne jest też ograniczenie tłuszczów zwierzęcych.