Chcesz pomóc potrzebującym? Dołącz do paczki w Świeciu! Szlachetnej

„Szlachetna paczka” to akcja, którą kojarzymy głównie z bożonarodzeniowym obdarowywaniem potrzebujących rodzin. I tak właśnie jest.

W skrócie: wolontariusze fundacji, która tę pomocową akcję organizuje od lat, przyjmują sygnały o potrzebujących rodzinach, zbierają informacje o tym, jakie mają potrzeby, czy to odzież, środki czystości, czy może pralka, której nie ma np. 8-osobowa rodzina.

I kiedy już takie listy potrzeb dla konkretnych rodzin są skompletowane, poszukiwani są darczyńcy. Często są to inne rodziny, albo grupy po kilka rodzin, które chcą się podzielić tym co mają i podarować to, co potrzebującym konieczne do życia. Bywa, że to firmy lub biura, grupy przyjaciół, znajomi skrzykują się, by móc spełnić te „świąteczne życzenia”.

Kabel utrudnia rolnikowi wjazd na pole

A gdy przychodzi Boże Narodzenie, to wręczają dary lub przekazują je przez wolontariuszy, bo pomagać można nawet anonimowo.

I wprawdzie jeszcze nie skończyło się lato, to komórka „Szlachetnej paczki” już zaczynają działać w Świeciu dla tegorocznej akcji. Zaczynają od szukania wolontariuszy.

- Czas wręcz nagli ponieważ 20 września są zajęcia dla wolontariuszy w Dolnej lub Górnej Grupie i najlepiej, żeby chętni już się deklarowali i na miejscu przeszli szkolenie. Jeśli nie zdążą do 20 września, to wtedy na szkolenie trzeba będzie jechać do Torunia lub Bydgoszczy - wyjaśnia Janusz Sienek, lider świeckiej grupy wolontariuszy „Szlachetnej paczki”.

Ktoś mógłby pomyśleć, że „co tam szkolenie, co za problem zweryfikować i zająć się potrzebującą rodziną”. - To nie jest wcale takie proste. Rodziny, które otrzymują pomoc w naszej akcji, to nie muszą być podopieczni ośrodka pomocy społecznej. My nie weryfikujemy rodzin na podstawie papierka określającego wynagrodzenie. My niespodziewanie odwiedzamy rodzinę, naocznie sprawdzamy, czego brakuje, czy rzeczywiście rodzina żyje w trudnych warunkach - opowiada wolontariuszka Iwona Kornacka. - Bywa, że na papierku to rodzina nie ma za co żyć, a w rzeczywistości ma samochody, mieszkanie i wysokiej jakości wyposażenie. A bywa, że na papierku rodzina nie spełnia wymagań, by dostać pomoc z instytucji państwowej, a faktycznie brakuje tam nawet na jedzenie, bo np. starsza osoba wydaje bardzo dużo na lekarstwa. I wolontariusze są właśnie od tego, że zobaczyć, czy naprawdę trzeba rodzinie pomagać i jak pomagać.

I takich właśnie dociekliwych wolontariuszy poszukuje świecka komórka „Szlachetnej paczki”. - Można się do nas zgłaszać głównie przez formularz internetowy www.superw.pl. Gdyby jednak ktoś miał pytania, potrzebował wyjaśnień, to ja chętnie porozmawiam - mówi lider, Janusz Sienek i podaje numer tel.: 669-516-506.

Już teraz świecka „Szlachetna paczka”, która będzie za jakiś czas poszukiwała potrzebujących rodzin w powiecie świeckim, liczy sobie na razie 12 osób. - Takie minimum, jakie chcielibyśmy zebrać to łącznie 20 osób. Ale jeśli będzie nas 30 lub więcej to tym lepiej. Im więcej - tym więcej rodzin obejmiemy pomocą - zaznacza Sienek.