W zabytkowej strefie rewitalizacji we Włocławku stanie paczkomat? Prace na razie zostały wstrzymane. Zdjęcia

Na rozkopany teren na prywatnej działce znajdującej się historycznym centrum Włocławka, w poniedziałek 29 lipca 2024 roku, uwagę zwróciła archeolog dr Alicja Drozd-Lipińska, kierownik działu archeologicznego Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. Od razu zainterweniowała we włocławskiej delegaturze Urzędu Ochrony Zabytków.

„Po szaleństwie z mieczem dziś mały/duży kubeł zimnej wody. Jadę sobie grzecznie styrana po pracy pięknymi, zielonymi Bulwarami. A tam - na skrzyżowaniu z Wiślaną nowa inwestycja!!! (…) W niewielkiej odległości od sztandarowej inwestycji (...) na Maślanej, na wysokości przejścia dla pieszych, w historycznej linii kamienic - powstanie śliczniutki, nowiutki PACZKOMACIK! (…) To, że jest to zapewne inicjatywa prywatna właściciela działki - dla mnie niczego nie zmienia, bo KTOŚ MU NA TO POZWOLIŁ lub mu tego nie zabronił….” - napisała Alicja Drozd-Lipińska na jednej z grup w mediach społecznościowych, dołączając do tego zdjęcie rozkopanej działki.

Zadzwoniła także do naszej redakcji. Warto dodać, że w poniedziałek 29 lipca 2024 roku uczestniczyła wraz z urzędnikami w inspekcji na rogu Bulwarów i Wiślanej. Zaznacza, że teren znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej, a konserwator zabytków nic nie wiedział o planowanym przedsięwzięciu. Prace na razie zostały przerwane.

„Pracę nakazali wstrzymać, na moje osobiste zgłoszenie zresztą. Budowa trwała bezprawnie, bez stosownych uzgodnień” – zaznacza Alicja Drozd-Lipińska w jednym z komentarzy na Facebooku.

Zgodnie z prawem budowlanym, na postawienie paczkomatu, którego wysokość nie przekracza trzech metrów, nie jest potrzebna decyzja o pozwoleniu na budowę, ani zgłoszenie. Inaczej jednak wygląda sytuacja, jeśli paczkomat chcemy postawić przy obiekcie budowlanym wpisanym do rejestru zabytków lub na obszarze wpisanym do rejestru zabytków. W pierwszym przypadku potrzebna jest decyzja o pozwoleniu na budowę, a w drugim wymagane jest dokonanie zgłoszenia. Należy do tego dołączyć jeszcze pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Dr Alicja Drozd-Lipińska zaznacza, że w przypadku wspomnianej lokalizacji we Włocławku, sytuacja wymaga zgłoszenia i pozwolenia z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

- Na prace ziemne na tym obszarze nie wydawano zezwolenia. Panowie z firmy dostali zlecenie na postawienie paczkomatu – między Katedrą, a Pałacem Biskupim, blisko kamienicy przy ul. Maślanej. Obszar wpisany jest do rejestru zabytków i na te prace trzeba mieć zgodę z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, ale firma nie miała na to papierów. Prace chwilowo wstrzymano – przekazała nam dr Alicja Drozd-Lipińska zastanawiając się, czy panowie wykonujący prace ziemne nie weszli na część gruntu miejskiego, ponieważ kopali do samego chodnika.

Dodaje jednak, że w przypadku wszelkich inwestycji na tym terenie, nie chodzi o to, żeby zabraniać prowadzenia, lecz o to, by prace prowadzone były zgodnie z obowiązującym prawem.

- Zazwyczaj chodzi o dopełnienie prostych, wymaganych przepisami obowiązków – zaznacza dr Alicja Drozd-Lipińska.

Warto dodać, że w bezpośrednim sąsiedztwie potencjalnego paczkomatu - na Bulwarach, obowiązuje zakaz postoju i zatrzymywania się, co nie ułatwi kurierom dostarczania przesyłek, a mieszkańcom odbierania ich.

„Kurierzy i odbierający będą niezwykle szczęśliwi (lub zadowolona będzie Straż Miejska/Policja…)” - dodała Alicja Drozd- Lipińska w mediach społecznościowych.

W środę 31 lipca 2024 roku, przed południem, kontaktowaliśmy się z działającą we Włocławku delegaturą Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Na razie nie uzyskaliśmy jednak żadnych informacji, ponieważ konserwator z Włocławka o zgodę na ich udzielenie, ma wystąpić do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po godzinie 13 usłyszeliśmy, żeby kontaktować się w tej sprawie w przyszłym tygodniu.

O sprawę pytaliśmy także prezydenta Włocławka Krzysztofa Kukuckiego. Nie była mu znana, ale obiecał się z nią zapoznać.