- W 1. połowie rywale nie oddali żadnego celnego strzału - relacjonuje trener Gromu Jerzy Bobola. - My mieliśmy 5 dobrych okazji, po których powinniśmy prowadzić. Igor Kucenko trafił w słupek. Dwie szanse zmarnował Adam Kolmajer, po jednej Darek Wolski i Lonser.
Kluczowy okazał się początek 2. połowy. Chełmnianie wyprowadzili dwie kontry, po których bramki strzelili Tomasz Chmarzyński i Dawid Piasecki. Goście zaczęli bronić wyniku, a Grom wciąż był nieskuteczny. Kolejne okazje marnował Kucenko. W 70. min. rzutu karnego nie wykorzystał Adam Kolmajer. Świetnie zachował się bramkarz Chełminianki Przemysław Mueller, który obronił "jedenastkę"oraz dobitkę. Osianie kontaktowego gola strzelili w 75. min., ale na więcej im przeciwnik nie pozwolił.
- Nasze zwycięstwo było zasłużone - twierdzi trener beniaminka Andrzej Karwowski. - Mając okazje trzeba trafiać do siatki, a to robiliśmy my. Mieliśmy jeszcze dwie fajne kontry, po których mogliśmy pogrążyć rywali.
GROM OSIE - CHEŁMINIANKA 1:2 (0:0)
Bramki: Kucenko (75) oraz Chmarzyński (48), Piasecki (51).
GROM : Mielcarski - Orłowski,Łytkowski, Dmu-chowski, Chmarzyński - Lonser (70. Bettka), Wolski, Glazik, Ostrowski - Kucenko, Kolmajer.
CHEŁMINIANKA: Mueller - Pa. Śmigielski, Pawski, Kwella - Ziemlewski - Chmarzyński (60. Grzelecki), Kaczkowski, Szulc,łkowski (46. Piasecki) - Marks, Ernest.