Chełmińscy tenisiści stołowi wracają do treningów po krótkich wakacjach. Cieszą się tym bardziej, że zajęcia rozpoczną w odnowionej sali - na nowym parkiecie.
- Ostatni raz parkiet w sali „Pilawa” był remontowany około dwadzieścia lat temu - informuje trener Janusz Błażejewicz. - Zdecydowaliśmy się na to, ponieważ był on już mocno zniszczony - zwłaszcza w miejscach, w których zawodnicy grali przy stole. W tym roku postanowiliśmy w końcu go odnowić.
Jakie prace zlecono?
- Został wycyklinowany i pomalowany kilkoma warstwami lakieru - dodaje szkoleniowiec. - Poprzedni lakier był twardy i schodził bardzo ciężko, dlatego prace trwały niemal miesiąc. Remont wykonywała osoba prywatna, koszt zamknął się w 6 tys. złotych. Poniósł go klub z własnych środków.