https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Blokują wjazd do firmy

Monika Smól
Wjazd do firmy Andrzeja Przybyszewskiego zablokował samochód. Nie obyło się bez interwencji policji
Wjazd do firmy Andrzeja Przybyszewskiego zablokował samochód. Nie obyło się bez interwencji policji Fot. (Mona)
- Kolejny raz kierowca nie może wjechać na teren mojej firmy, aby zrzucić przywieziony materiał - skarżył się Andrzej Przybyszewski z Chełmna. - Znów wjazd zastawiają auta, które nie mają prawa tu stać!

Nasz Czytelnik był wzburzony, ponieważ taka sytuacja to dla niego niemal chleb powszedni.

- Wciąż ludzie parkują w bramie wjazdowej do mojej firmy, - mówi Andrzej Przybyszewski. - W jaki sposób ci, którzy przyjeżdżają do mnie z transportem, mają podjechać? Najgorsze jest to, że kiedy wciąż dzwonię do Straży Miejskiej czy policji, oni dają na siebie czekać i traktują mnie jak intruza. A przecież racja jest po mojej stronie. Jeśli częściej będą tu zaglądać i zrobią porządek z niewłaściwie parkującymi kierowcami, to nie będę ich prosił o interwencję.
Kierowca, który zastawił wyjazd przy ul. 22 Stycznia, został przez policjantów pouczony.
- Kilka razy ten pan dzwonił do nas prosząc o interwencję - mówi Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Dotyczą one nieprawidłowego parkowania pojazdów na ulicy 22 Stycznia, przy skrzyżowaniu z Podmurną. Bywa tak, że czasami nie jesteśmy w stanie przybyć we wskazane miejsce w jednej chwili. Policjanci, którzy wykonują inne zadania muszą je po prostu zakończyć i dopiero podjąć kolejne. Starają się dotrzeć na miejsce jak najszybciej. W tym przypadku jest tak samo. Policjanci tego dnia dwukrotnie podejmowali tam interwencję. Faktycznie auta parkujące w miejscu niedozwolonym utrudniały wjazd na teren firmy. Kierowcy zostali pouczeni, że w tym miejscu nie wolno parkować i przestawili auta. Znak informujący tam o parkowaniu był przekręcony.

Municypalnym temat też jest znany.
- Ten człowiek dzwoni do nas co dzień, a my jeździmy i wypisujemy kierowcom wezwania, a gdy się do nas zgłoszą - mandaty - mówi Zbigniew Świdlikiewicz, komendant Straży Miejskiej w Chełmnie. - Niewiele to daje, ponieważ zaraz pojawiają się inni, którzy też zostawiają auta w niedozwolonym miejscu. Tam parking nie kończy się przy skrzyżowaniu z ulicą Podmurną, ale bliżej. Mieszkańcy tych ulic nie parkują tam, zazwyczaj to chełmnianie z innych rejonów miasta lub mieszkańcy powiatu. Parkowanie tam jest bezpłatne więc ludzie chcą się wcisnąć, nie zważając na znaki.
Jak się okazuje, to nie jedyne miejsce w mieście, gdzie kierowcy nagminnie zostawiają auta mimo obowiązującego zakazu.
- Na ulicach Fraciszkańskiej, Wodnej, Rycerskiej można parkować po jednej stronie, a kierowcy zostawiają auta po obu - dodaje Świdlikiewicz. - Często kierowca dostaje mandat i wkrótce wraca, bo za to samo zostaje ukarany kolejny raz.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lopek
Uciekanie po wszystkich uliczkach gdzie jeszcze się nie płaci za parkowanie też prowadzi do tego, że niektórzy "myślący inaczej" parkują gdzie popadnie nie patrząc, że stają na zakazie albo zastawiają komuś wjazd do bramy. Ważne, że nie zapłacę za parkowanie.
Dziwi trochę postawa i policji i straży miejskiej bo chyba są od przestrzegania prawa no i mają okazję prosto i łatwo nabijać sobie punkty.
Moim zdaniem powinno się w takich miejscach skończyć z pouczeniami tylko wystawiać mandaty to działało by bardziej na myślenie "kierowców" tam parkujących. Po jakimś czasie wszyscy wiedzieli by, że tam się nie parkuje bo można dostać mandat.
Typowy polski kierowca to osoba, która po gazetę lub po chleb najlepiej podjechała by pod same drzwi sklepu który znajduje się niedaleko jego domu. Potem wszyscy się dziwią, że nie ma gdzie parkować.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska