Chełmno. Flisacy spływający Wisłą zawitali do Chełmna

Na czele wyprawy stoi Jarosław Kałuża, który od pięciu lat organizuje Królewskie Flisy Wisłą. Trasa wiedzie od ujścia Przemszy do Gdańska. Uczestnicy flisu pokonują historyczny szlak handlowy. Podczas przystanków zwiedzają okolice, zaopatrują się w żywność. Chełmińska starówka i fara zrobił na nich duże wrażenie. Zapragnęli wejść na wieże kościelną, a to co dostrzegli z góry było niesamowite.
Celem ich wyprawy jest w możliwie najbardziej zbliżonych warunkach odtworzyć historyczną arterię transportową ziem polskich, a także filmowa dokumentacja różnych aspektów życia i historii rzeki. Ważnym celem jest też chęć ożywienia Wisły, poprzez poznawanie nowych związków, flot pływających po Wiśle oraz propagowanie turystyki i rekreacji.
Wyprawa ma charakter międzynarodowy. Biorą w niej udział m.in. Francuzi - małżeństwo z trójką dzieci, z których najmłodsze ma dwa latka. To flisacy pochodzący znad rzeki Loary - z Orleanu, bardzo cenieni, doświadczeni.
Nad bezpieczeństwemu czestników wyprawy czuwa retman Mieczysław Łabęcki, doświadczony flisak, który doskonale "czyta" rzekę i zwraca uwagę na każdy szczegół. Przyznają, że Wisła jest niebezpieczną i trudną rzeką do pływania, ponieważ nigdy nie wiadomo jakie zagrożenia kryje. Twierdzą też, że płaskodenne łódki jakimi są galary, doskonale sprawdzają się w tak trudnych warunkach. W poniedziałek do uczestników dołączył Grzegorz Wierzchowski (filmowiec), który kręci film z Królewskiego Flisu na Wiśle. Kolejne miejscowości na trasie flisu to: Grudziądz, Nowe, Gniew, Tczew, a portem docelowym jest Gdańsk.
Informacje o flisie znaleźć można na stronie: www.flis.info