Chełmno. Jaki los czeka nasz amfiteatr?

Burmistrz, podczas ostatniej sesji Rady Miasta, zaproponował rajcom, by pozwolili mu rozpocząć rozmowy w sprawie oddania - bez ogłaszania przetargu - w dzierżawę działki, na której znajduje się między innymi amfiteatr. Uznał, że właściwy okres dzierżawy to 20 lat. - Byłem na spotkaniu z zainteresowanym i słyszałem, jak mówił, że chodzi mu o użytkowanie wieczyste lub własność - zauważył radny Lesław Giżyński.

- Czy burmistrz i jego urzędnicy mają inną propozycję niż oddanie terenu w dzierżawę? - pytał radny Michał Wrażeń. - On umie, a my nie umiemy odmienić amfiteatr. - Jak nie umiemy, my po prostu nie mamy tych trzech milionów złotych, które on jest gotowy tam wyłożyć - tłumaczył burmistrz Mariusz Kędzierski. - Aby z tego miejsca zrobić cukiereczek, trzeba mieć bardzo dużo pieniędzy.

Janusz Błażejewicz z pesymizmem wypowiadał się na temat długości dzierżawy. - Moim zdaniem, nie pójdzie na taki układ, bo wydzierżawić na dwadzieścia lat mu się nie będzie opłacało - mówił Błażejewicz. - Przecież chce tam postawić budynek murowany, hotel. Właścicielem gruntu będzie miasto, budynków - prywatna osoba, a nie może być dwóch właścicieli.

- Rzeczywiście, nie może być dwóch właścicieli - potwierdził Mariusz Stegienka, radca prawny Urzędu Miasta. - Prawo budowlane wskazuje, że w chwili wygaśnięcia umowy, to co znajduje się na gruncie - dzieli los tegoż gruntu.

Radny Piotr Janowski dociekał, czy burmistrz sprawdził inwestora. - Żeby nie było tak, jak na rynku, z miejscem po spalonym domu kultury - wyraził obawę. - Nie rozumiem, co znaczy "sprawdził" - odparł Mariusz Kędzierski. - Nie wiem czy myśli poważnie, badań charakterologicznych nie zleciłem.

Radny komentował: - Wiemy tylko, że kupił kamienicę w Chełmnie, więc jest już mieszkańcem miasta, usłyszeliśmy też, że ma furę kasy - podkreślał Piotr Janowski. - Proszę jeszcze sprawdzić w rejestrze Sądowniczym, czy nie był notowany.

Burmistrz przystał na propozycję radnych, aby wykreślić z uchwały zapis o dzierżawie na 20 lat. Wówczas oni większością (16 głosów) zgodzili się na podjęcie przez niego rozmów.