- Od kilku lat bierzemy udział w akcji Owsiaka i zawsze dokładamy swoją cegiełkę - mówi Marzanna Pieniążek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chełmnie. - Książki przekazane na kiermasz podzieliłyśmy na trzy grupy: dla dzieci i młodzieży, dla dorosłych oraz harlequiny. Tak też zostały wyłożone na stołach podczas kiermaszu.
W większości książki te pochodzą z darów od czytelników.
- Zawsze, gdy mieszkańcy przekazują nam coś do zbiorów, pytamy czy możemy je wystawić na sprzedaż na regał z pozycjami za złotówkę lub podczas kiermaszu - podkreśla dyrektor Pieniążek. - Trafiają tam pozycje wieloegzemplarzowe. Ponadto, na wyprzedaży pojawiają się książki po melioracji zbiorów. Największy popyt jest na dziecięce. Te ambitne pojawiają się na tych stołach rzadko, zainteresowanych nimi jest niewielu.
To tłumaczy, dlaczego to właśnie dzieci napędzają rynek czytelniczy.
- Ogólnie czytelnictwo u nas przez ostatni rok miało się bardzo dobrze - zaznacza Marzanna Pieniążek. - Nie było spadku, a to już sukces. Przybyło nam nawet pięciu nowych czytelników. Może nie jest to dużo, ale po tendencjach z lat poprzednich - ta zmiana cieszy. W wypożyczalni dla dzieci i dorosłych zapisanych mieliśmy w 2010 roku 3.620 czytelników. Łącznie, wypożyczyli oni o 72 książki więcej niż rok wcześniej. I to również dowodzi tego, że spadek czytelnictwa w którymś momencie się zatrzymał. Zainteresowanie lekturą gasło raptownie cztery lata temu, w ubiegłym roku te spadki były niewielkie. W tym, wreszcie możemy mówić o tym, że mieszkańcy chętnie sięgają po książki.
Mimo iż mieszkańcy rzadziej odwiedzali bibliotekę, wychodzili z niej bardziej obładowani.
- Odnotowaliśmy o 478 wizyt mniej - dodaje dyrektor. - A jednak wypożyczali więcej, zwłaszcza najmłodsi. Dorośli bowiem przeczytali minionym roku o 379 książek mnie, gdy dzieci - aż o 451 więcej! Duży wpływ na ten wynik miały zapewne lekcje biblioteczne. Od dwóch lat organizowane są one w bardzo atrakcyjny sposób. Były już: "Lekcje z Kubu-siem Puchatkiem pełne przygód" i "Lekcje z Franklinem pełne przygód". Na ten rok też mamy pewne plany, ale ma to być niespodzianką, więc szczegółów nie zdradzę.