Na teren budowy wszedł wykonawca - grudziądzka firma Trade Company "Delta". Z wszystkimi robotami musza się uwinąć do 19 sierpnia.
Plac manewrowy i wiata
Robotnicy rozpoczęli od odwodnienia terenu, który liczy niespełna 3 tys. metrów kw i ułożenia kanalizacji deszczowej. Następnie przystąpią do jego utwardzenia. Muszą dokończyć drogę dojazdową, na co w ubiegłorocznym budżecie nie wystarczyło pieniędzy. Po dwóch nieudanych przetargach zmniejszano wówczas zakres prac o to zadanie.
Podróżni od wielu lat czekali na wyprowadzenie przystanków autobusowych za dworzec.
- Nareszcie to się dzieje - mówi pan Henryk. - Władze kolejno obiecywały, że przejmą dworzec od PKP. Długo kazali nam czekać. Nasze dzieci zdążyły pokończyć szkoły w Chełmnie moknąc lub marznąć, bo nie miały gdzie się schronić. Dochodziło tu też do wypadków, bo dwie części dworca dzieli droga wojewódzka. Przydałoby się jeszcze wyremontować środek dworca, zrobić małą poczekalnię i przyzwoite toalety.
Grudziądzka firma nie ma w wykazie zadań prac we wnętrzach budynku. Mają zadbać o teren wokół: postawić wiaty, zrobić plac manewrowy i postojowy, na którym zaparkuje jednocześnie kilka autobusów.
- Poza tym, zamontujemy oświetlenie uliczne, ułożymy chodniki, namalujemy oznakowanie poziomi i pionowe dróg, zbudujemy stalową wiatę przystankową nad stanowiskami odjazdów i przyjazdów autobusów - wymienia Wojciech Myśliborski-Wołowski, prezes zarządu Trade Company "Delta". -Zadbamy także o trawniki.
Koszt tych robót to 1.069 tys. złotych.Na dworzec zabezpieczono w budżecie 1,6 mln złotych. Różnicę pochłonie przystosowanie budynku na potrzeby dworca.
Kasa, toalety, poczekalnia
- Mamy projekt, jak ma wyglądać obiekt po remoncie - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Projektant uzgadnia jeszcze szczegóły z konserwatorem zabytków, bo to strefa zabytkowa B i bez tego ani rusz! Gdy jego wskazówki zostaną uwzględnione, wyda opinię, a my dostarczymy ją do Starostwa Powiatowego, gdzie czeka już wniosek o pozwolenie na budowę. Na dworcu będzie na pewno kasa, toalety, poczekalnia, może mały fast-food. Trzeba tam zmienić system ogrzewania, zbudować kotłownię. Gdy tylko otrzymamy pozwolenie na budowę, ogłosimy przetarg, bo pieniądze na to są.