Tabor samochodowy w chełmińskiej KPP jest sukcesywnie wymieniany. Czas na motocykle. Obecnie w komendzie parkują dwie yamahy o pojemności 250 KM. Nie rozpędzą się bardziej niż do 130 km/h. Idealnie sprawdzają się w mieście, ale na trasach poza nim nie mają szans z rozpędzającymi się do zawrotnych prędkości posiadaczami szybkich aut i motocykli.
Mundurowi przyznają, że chętnie przesiedliby się na hondy o większej pojemności. Komendant KPP w Chełmnie Cezary Cosban - Woytycha wie o tych potrzebach i informuje swoich przełożonych w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
- Policjanci chętnie pełnią służbę na motocyklach, jednak w związku z tym, że przez powiat chełmiński przebiegają dwie drogi krajowej - "jedynka" i "55", przydałyby się mocniejsze i szybsze - przyznaje Andrzej Szczepański. - Nasz tabor jest coraz bardziej nowoczesny, niedawno dostaliśmy dwa samochody kia, potem dwa fiata ducato, natomiast stare radiowozy zostały już wycofane z użytkowania. Możliwe, że następna w kolejności będzie wymiana motocykli w naszej jednostce.
