Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Bydgoszcz pokonał Noteciankę Pakość

(S-G, STYK)
fot. Jarosław Pruss/archiwum
W sobotę Chemik Bydgoszcz, mimo znacznej przewagi pokonał zaledwie 1:0 Noteciankę Pakośc.

W 7. min. kontuzji doznał Jakub Witucki i został zastąpiony przez Jarosława Jaworskiego. Mimo osłabienia, bydgoszczanie ruszyli do ataków, ale mimo kilku okazji nie potrafili zmusić do kapitulacji Ciesielskiego.

Druga połowa rozpoczęła się pomyślnie dla gospodarzy. W 64. min. Michał Szeremet wykonywał rzut wolny, piłkę przejął Michał Kacprzak i zdobył bramkę na wagę 3 pkt.

Od 70. min. gra toczyła się częściej w środkowej części boiska. Gospodarze nie forsowali tempa, zadowoleni z prowadzenia, a goście nie potrafili się przebić przez zasieki obrony Chemika, w dodatku dobrze bronił Andrzej Retlewski. To druga wygrana z rzędu chemików (ostatnio we Włocławku 3:2).

CHEMIK BYDGOSZCZ - NOTECIANKA PAKOŚĆ 1:0 (0:0)
Bramka: M. Kacprzak (64).
Sędziował: M. Pełka (Trzcianka). Widzów - 150.
CHEMIK: A. Retlewski - Bednarek, Paczkowski, Rudziński, Grodzki (ż) - A. Kacprzak (55. Szeremet), Witucki (9. Jaworski), Katerla, Wrzos (41. Spychała) - Kot (70. D. Retlewski), M. Kacprzak.
NOTECIANKA: Ciesielski, Schumacher (76. Misiąg), Gac, A.Jastrzembski, Delekta, Nadolski, Słupski, D.Jastrzębski, Kala, Łapiński (67. Nowicki), Wożniak(55. Szabelski).

Opinia trenera

Chemik Bydgoszcz pokonał Noteciankę Pakość

Michał Nadolski
Notecianka

- Muszę przeprowadzić rozmowę z chłopakami, bo chyba coś siedzi w naszej psychice. Nie możemy od jakiegoś czasu wygrać meczu. Mamy do rozegrania jednak jeszcze 3 mecze w rundzie jesiennej i powalczymy o punkty, by znów wiosną nie bać się o degradacje. Chemik wygrał dziś zasłużenie, zdominował mecz przede wszystkim w pierwszej połowie. W tym czasie nasze cofnięcie nie wynikało z założonej taktyki, ale z agresywnej postawy przeciwnika

Opinia trenera

Włodzimierz Korecki
Chemik

- Mieliśmy więcej sytuacji do przerwy. Po przerwie w końcu udało nam się strzelić bramkę. W końcówce Notecianka się całkowicie odkryła, mogliśmy zdobyć kolejną bramkę i postawić kropkę na i. Było widać, że moi piłkarze bardzo chcą wygrać - można powiedzieć, że w przeciągu tygodnia. zagraliśmy bardzo dobre trzy spotkania, mimo porażki w Swarzędzu. We Włocławku zobaczyliśmy zalążek tego, co potrafimy. Dziś udało się pewniej zwyciężyć. Brakowało ostatniego podania, ale zawodnicy mogą być zmęczeni po takiej serii meczów. Wygraliśmy i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - powiedział "Pomorskiej" Włodzimierz Korecki, szkoleniowiec Chemika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska